Samolot pasażerski Jeju Air z 181 osobami na pokładzie rozbił się i stanął w płomieniach po zjechaniu z pasa startowego i uderzeniu w ogrodzenie na lotnisku w Muan w Korei Południowej. Zginęło 179 osób. Jak podaje Reuters zidentyfikowano już wszystkie ofiary.
Do wypadku doszło o godzinie 9:03 czasu lokalnego, kiedy boeing 737-800 linii Jeju Air wykonujący rejs nr 2216 obsługujący połączenie z Bangkoku w Tajlandii, zjechał z pasa startowego podczas drugiej próby lądowania i uderzył w ogrodzenie na lotnisku Muan International Airport. Na pokładzie znajdowało się 181 osób, w tym 6 członków załogi.
Większość pasażerów stanowili Koreańczycy, z wyjątkiem dwóch obywateli Tajlandii.
Filmy wyemitowane przez lokalne stacje telewizyjne pokazują, że samolot próbował lądować bez wysuniętego podwozia. Wieża kontroli lotów zaalarmowała załogę samolotu o potencjalnym ryzyku zderzenia z ptakiem o godz. 8:57. Zaledwie minutę później, o godz. 8:58, pilot feralnego samolotu nadał sygnał SOS Mayday. Wcześniej, o godz. 8:54, maszyna wykonała odejście na drugi krąg, po nieudanej pierwszej próbie lądowania.
BREAKING: Video shows crash of Jeju Air Flight 2216 in South Korea. 181 people on board pic.twitter.com/9rQUC0Yxt8
Jedna pasażerka i jedna członkini załogi zostały uratowane niedługo po wypadku i są leczone w szpitalu w Mokpo. Skala zniszczenia oraz komentarze napływające od strażaków wskazują na to, że nie ma szans na uratowanie innych osób, a obecnie trwa jedynie akcja poszukiwania ciał oraz ich identyfikacja.
Jak podaje agencja Yonhap przedstawiciele władz uważają, że awaria podwozia, być może spowodowana wcześniejszym zderzeniem z ptakiem, mogła być przyczyną wypadku. Rozpoczęto śledztwo na miejscu w celu ustalenia dokładnej przyczyny.
Dyrektor generalny Jeju Air Kim E-bae wydał przeprosiny i złożył kondolencje rodzinom, które straciły bliskich, obiecując zapewnić wszelką niezbędną pomoc rodzinom ofiar. – Bez względu na przyczynę, jako dyrektor generalny biorę pełną odpowiedzialność – powiedział Kim.
W oficjalnym oświadczeniu Boeing złożył kondolencje najbliższym ofiar wypadku i zapewnił, że jest w kontakcie z Jeju Air i jest gotowy do wsparcia dalszych działań przewoźnika.
To była najgorsza katastrofa lotnicza jakiegokolwiek koreańskiego przewoźnika od 1979 roku. Wówczas rozbił się o wzgórze na wyspie Guam boeing 747 linii Korean Air, a życie straciło 226 osób. Ocalało jedynie 26 pasażerów. Ostatni wypadek był za to najgorszym w historii na koreańskiej ziemi. W kwietniu 2002 roku boeing 767-200ER linii Air China rozbił się w Pusan, a zginęło wówczas 129 podróżnych. Przeżyło tylko 37 osób.
Katastrofa wąskokadłubowca Jeju Air wydarzyła się zaledwie trzy tygodniu po uruchomieniu nowej trasy między Bangkokiem a Muan. Inauguracyjny rejs odbył się bowiem 8 grudnia bieżącego roku.
Niskokosztowe Jeju Air założono w 2005 roku. Tani przewoźnik skupia się na lotach z Korei Południowej do miejsc docelowych w Japonii, Tajlandii oraz na Filipinach, oferując także krajowe rejsy. Boeing 737-800, który rozbił się w Muan, został wyprodukowany w 2009 roku.
Kapitan rozbitego samolotu pracował dla Jeju Air od marca 2019 roku i wylatał ponad 6820 godzin. Drugi pilot miał z kolei ponad 1650 godzin w powietrzu i objął stanowisko w lutym 2023 roku.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.