Katowice Airport przygotowuje się na plan awaryjny, który będzie wdrożony od 1 maja, jeśli do tego czasu nie zostanie zażegnany konflikt w Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej.
Jak poinformował na Twitterze Piotr Adamczyk, rzecznik górnośląskiego portu, od przyszłego miesiąca 95 proc. rejsów będzie nadal obsługiwanych. Mogą jednak występować opóźnienia lotów.
Zgodnie z opublikowanym rozporządzeniem i ujawnioną przez Urząd Lotnictwa Cywilnego
listą 32 kierunków obsługiwanych z Mazowsza w przypadku fiaska rozmów kierownictwa PAŻP z przedstawicielami Związku Zawodowego Kontrolerów Ruchu Lotniczego, nastąpi zawieszenie połączenia Polskich Linii Lotniczych LOT do Warszawy.
Czarterowy przewoźnik Enter Air planuje natomiast przenieść do Katowic 100 warszawskich operacji lotniczych, zaplanowanych na maj. – Masowe odwoływanie lotów będzie problemem na skalę Europy i będzie wymagało dostosowania się do tej sytuacji – wyznał dla Rynku Lotniczego Grzegorz Polaniecki.
Członek zarządu i dyrektor generalny Enter Air po raz kolejny odniósł się dla nas do sporu w PAŻP i rozporządzenia, zakładającego od 1 maja obsługę tylko 32 kierunków z lotnisk w Modlinie i na Okęciu. – Cały czas liczymy na pozytywne efekty trwających rozmów PAŻP z kontrolerami. Jednocześnie przygotowujemy scenariusze awaryjne. Przekierowanie części warszawskich rejsów na inne lotniska jest jednym z rozwiązań, które bierzemy pod uwagę – przyznał Polaniecki.
– Ponowne zaplanowanie, wspólnie z touroperatorami, całej naszej siatki połączeń zajmie kilka dni. Kasowanie rejsów z naszej perspektywy nie wchodzi w grę. Pasażerowie, których mamy przewieźć na urlop muszą też bezpiecznie wrócić do kraju. W trwającym sporze dobro i bezpieczeństwo wszystkich pasażerów powinno być brane pod uwagę w największym stopniu – podsumował Polaniecki.