Komisja Europejska wszczęła dochodzenie w sprawie przejęcia linii lotniczych Air Europa przez International Airlines Group. Decydentów z Brukseli niepokoi obniżona o połowę cena transakcji w porównaniu z deklarowaną w 2019 roku. IAG zainwestowała ostatecznie 595 mln dolarów z rozłożeniem płatności na sześć lat.
Komisja Europejska obawia się również spadku konkurencyjności na rynku lotniczym usług pasażerskich na połączeniach krajowych w Hiszpanii oraz międzynarodowych z Półwyspu Iberyjskiego. "Na niektórych trasach IAG i Air Europa były jedynymi operującymi liniami lotniczymi" – podkreślono w argumentacji wszczęcia dochodzenia.
Decydenci z Brukseli mogą zablokować transakcję, jeśli uznają, że efektem przejęcia przewoźnika będzie mniej konkurencyjne środowisko.
Air Europa obsługiwały przed wybuchem pandemii 62 destynacje, głównie na Starym Kontynencie i Ameryce Południowej. IAG oprócz
British Airways zrzesza również
Iberię, narodowego przewoźnika Hiszpanii oraz
Vueling, taniego przewoźnika z tego kraju i jest trzecią pod względem wielkości grupą lotnicza w Europie. Tylko Ryanair i
Lufthansa są wyżej w tej hierarchii na Starym Kontynencie.
Obawy KE odnoszą się także do wpływu transakcji na połączenia innych linii lotniczych, polegających na krajowej i krótkodystansowej siatce Air Europa z Madrytu i wielu innych portów lotniczych UE. Niektórzy przewoźnicy mogą bowiem zakończyć oferowanie swoich usług do międzynarodowych destynacji również obsługiwanych przez IAG. To zmniejszy wybór dla podróżnych, co z kolei oznacza, że ceny mogą wzrosnąć.
– Zbadamy dokładnie, czy proponowana transakcja wpłynie negatywnie na konkurencję na trasach krajowych, krótkodystansowych i długodystansowych do i z Hiszpanii. To może prowadzić do wyższych cen i obniżonej jakości usług dla podróżnych – ostrzega Margrethe Vestager, wiceprzewodnicząca KE.
IAG nie ukrywa, że liczy na znaczne korzyści w zakresie kosztów i przychodów po przejęciu Air Europa.
Transakcja ma zwiększyć znaczenie węzła w Madrycie i odblokować dalsze możliwości rozwoju sieci połączeń. To w efekcie da bardziej elastyczny rozkład lotów i zapewni klientom większy wybór. – Wzmocnimy konkurencyjność węzła w Madrycie na arenie międzynarodowej. Przyniesie to korzyści konsumentom. Włączenie Air Europa do grupy Iberia poprawi rentowność firmy – uważa Javier Sánchez-Prieto, prezes Iberii. Wygląda jednak na to, że KE niekoniecznie podziela entuzjazm przedstawiciela IAG. Decydenci z Brukseli mają teraz 90 dni na podjęcie ostatecznej decyzji.