– W ciągu zaledwie kilku dni sprzedaży udało się sprzedaż kilkaset biletów. To pokazuje jaki jest potencjał tego miejsca – ujawnił Paweł Siennicki, wiceprezes Przedsiębiorstwa Państwowego "Porty Lotnicze" podczas sobotniego otwarcia Kongresu Radom Przyszłości.
Celem zorganizowanego w pierwszy weekend października bieżącego roku wydarzenia jest przybliżenie uczestnikom zagadnień związanych z rozwojem i wyzwaniami gospodarki w regionach, wraz z uwzględnieniem uwarunkowań miejskich miasta Radom.
W drugiej połowie sierpnia Polskie Linie Lotnicze LOT ogłosiły trzy nowe trasy.
Narodowy przewoźnik znad Wisły zaoferował od wiosny przyszłego roku bezpośrednie rejsy z Radomia do Kopenhagi, Paryża i Rzymu. Pod koniec września
PLL LOT zaprezentowały także rozkład rejsów do stolic Danii, Francji oraz Włoch. Jak się okazuje i co potwierdzają
goście Kongresu Radom Przyszłości, bilety w tych kierunkach cieszą się zainteresowaniem podróżnych wybierających zaoferowane na początku kierunki z Mazowsza.
– Ktokolwiek przyjeżdża na to lotnisko jest nim zachwycony. Myślimy o nim jako o miejscu, który żyje przez cały tydzień. Marzy nam się, żeby to było miejsce spotkań. Chcemy dostarczyć klientom dobrych emocji, które sprawią, że pasażerowie będą do nich wracać. Miejsce, które było memem, stało się miejscem, z którego wszyscy jesteśmy dumni – podkreślił Siennicki.
– Miasto Radom może dalej rozwijać ten projekt. Mam nadzieję, że z tego lotniska startujemy w jeszcze lepszą przyszłość. Chcemy stworzyć w Radomiu duży hub przepływu ludzi oraz towarów. Nie boimy się pracy i jestem przekonany, że udźwigniemy stawiane przed nami wyzwania – uważa Andrzej Kosztowniak, były prezydent, a obecnie poseł RP z okręgu radomskiego, a także przewodniczący Komisji Finansów Publicznych.
Optymistycznie na rozwój miasta z południa Mazowsza, dzięki inwestycji na lotnisku, patrzy również Robert Kłosowski, prezes zarządu Fundacji Platforma Przemysłu Przyszłości. – Działamy jako zdecentralizowana instytucja i czujemy się w nim dobrze. Pokazujemy, że da się. Radom to miasto z ambicjami. Lotnisko jest przełomowe – przekonywał jeden z organizatorów Kongresu Radom Przyszłości.
– Będziemy spotykać się co roku i kolejne wydarzenie będzie jeszcze bardziej ambitne. Radom to miasto, który inspiruje. Tutaj bije serce cyfrowe całego regionu. Rozwijamy swoje kontakty za granicą. Dzięki lotnisku będziemy dowozić jeszcze więcej doborowych gości. Nasz region jest kopalnią dobrych pomysłów. Będziemy je promować, żeby Radom był miastem przyszłości – dodał Kłosowski.