Minister Infrastruktury Dariusz Klimczak potwierdził w rozmowie ze stacją TVN24, że projekt CPK wraz z infrastrukturą towarzyszącą, czyli kolejami dużych prędkości, będzie kontynuowany.
Start budowy samego lotniska jest możliwy już w 2025 roku.
– Infrastrukturalne ambicje rządu są ogromne. Poprzednia ekipa tylko o nich mówiła. Jeżeli chcemy na poważnie podejść do inwestycji, jaką jest CPK to nie można ignorować takiej budowy, jak tunelu pod Łodzią. Zastałem jednak martwy projekt – mówił na antenie TVN24 minister infrastruktury.
Klimczak uspokajał wszystkich, którzy martwią się losami CPK. – Powinniśmy budować kolej dużych prędkości, zapewniać możliwości transportowe. Powinniśmy wbić łopatę w przyszłym roku pod nowe lotnisko. Trzeba zapewnić nowe funkcjonowanie tego lotniska – oznajmił Klimczak.
Wcześniej Andrzej Ilków, prezes PPL w rozmowie z Rynkiem Lotniczym podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach, również
nie wykluczał powstania CPK. – Wszystko wskazuje na to, że nie mamy już wyjścia, a 2035 rok będzie tym rokiem, w którym nasza obecna infrastruktura nie będzie wystarczająca – stwierdził Ilków.
Według prezesa PPL zapytanego o przyszłość Lotniska Chopina, to po otwarciu CPK, na pewno nie będzie już obsługiwało lotów cywilnych. – Trzeba pamiętać, że „Okęcie” jest współużytkowane z wojskiem i ostatecznie decyzja co do przyszłości tego terenu będzie musiała zostać wypracowana przez kilka stron – podkreślił Ilków.
Rządowy pełnomocnik ds CPK Maciej Lasek przekazał z kolei, że
rozbudowa Okęcia ma być pomostowa, a nie zastępować budowę CPK. – Nie ma dyskusji, czy CPK jest potrzebny, czy nie. Sugestie, że CPK nie będzie budowany, to tylko gra medialna – zapewnił Lasek.