Linie lotnicze KLM zawiesiły rejsy pasażerskie na Ukrainę. Powodem jest ostrzeżenie Ministerstwa Spraw Zagranicznych Holandii. Dyplomaci z Hagi obawiają się militarnej inwazji Rosji, apelując jednocześnie do swoich obywateli, aby opuścili Ukrainę i nie podróżowali do wschodnich sąsiadów Polski.
Niedzielny lot KLM do Kijowa został odwołany po "dogłębnej analizie bezpieczeństwa", jak zapewniają w opublikowanym oświadczeniu najstarsze linie lotnicze na świecie. Powołano się na informacje grupy ekspertów, w skład której wchodzą też krajowe służby wywiadowcze, przedstawiciele Ministerstwa Obrony i Spraw Wewnętrznych, Ministerstwa Infrastruktury i Gospodarki Wodnej, Koordynator ds. Bezpieczeństwa i Antyterroryzmu oraz wspominane wyżej MSZ.
Narodowy przewoźnik Holandii już w 2014 roku wstrzymał rejsy nad wschodnimi regionami Ukrainy oraz Krymem. To był efekt zestrzelenia samolotu Malaysia Airlines przez rosyjską rakietę podczas przelotu nad Donbasem. Rejs MH17 boeinga 777 z Amsterdamu do Kuala Lumpur został trafiony pociskiem BUK. Na pokładzie szerokokadłubowca było 298 osób, w tym 196 obywateli Holandii. Wszyscy zginęli. Rząd Holandii oskarżył wówczas otwarcie Rosję o stanie za śmiercią jej obywateli. Decydenci z Moskwy natomiast zawsze stanowczo zaprzeczali, jakoby mieli coś wspólnego z katastrofą, obwiniając o to Ukrainę.
Ściśle monitorują sytuację na Ukrainie także Lufthansa oraz PLL LOT. Największe linie lotnicze Europy na razie rozważają jedynie możliwość wstrzymania lotów, ale jeszcze nie podjęto decyzji w tej sprawie. W podobnym tonie odpowiada narodowy przewożnik znad Wisły,
o czym już wcześniej informowaliśmy. O problemach SkyUp Airlines napisaliśmy w
TYM TEKŚCIE.
Bez zmian operują jeszcze Turkish Airlines oraz niskokosztowe Ryanair, Wizz Air i FlyDubai. Qatar Airways usunęły drugą dzienną rotację do Kijowa, natomiast lokalne Bees Airline i Motor Sicz Airlines obsługują ograniczone połączenia międzynarodowe ze stolicy Ukrainy. Sytuacja jest dynamiczna i w najbliższych godzinach możemy spodziewać się nowych komunikatów przewoźników.