Linie lotnicze Asiana Airlines przywrócą od marca 2022 roku co najmniej cztery dwupokładowe airbusy A380 do obsługi dwóch połączeń międzykontynentalnych - donoszą serwisy "Cirium" i "Simple Flying".
Przewoźnik z Dalekiego Wschodu Azji z pomocą czterosilnikowych Super Jumbo zrealizuje wiosną codzienne loty z portu Seul-Inczon do Frankfurtu nad Menem i Los Angeles.
Ponad 13 godzin lotu z KaliforniiRejs OZ 541 wystartuje z największego lotniska Korei Południowej o godz. 12:00 lokalnego czasu i wyląduje w największym porcie Niemiec o godz. 16:30. Lot potrwa jedenaście godzin i 30 minut. Rejs powrotny OZ 542 odleci z Hesji o godz. 18:30. Lądowanie w porcie Seul-Inczon zaplanowano następnego dnia na godz. 11:50 lokalnego czasu. Lot w tym przypadku potrwa dziesięć godzin i 20 minut.
Rejs OZ 202 natomiast wystartuje o godz. 14:40 lokalnego czasu i wyląduje w Los Angeles o godz. 9:50. Lot nad Pacyfikiem potrwa jedenaście godzin i 10 minut. Rejs powrotny OZ 2021 odleci z kolei z największego miasta Kalifornii o godz. 12:10 lokalnego czasu. Lądowanie w porcie Seul-Inczon przewidziano następnego dnia na godz. 17:35. Uwzględniając strefy czasowe lot potrwa w tym przypadku trzynaście godzin i 25 minut.
Biorąc pod uwagę długość obu rotacji Asiana Airlines muszą ponownie aktywować co najmniej cztery A380, aby obsłużyć tak zaplanowany rozkład. Samolot zmierzający do Los Angeles powróci do Seulu dopiero po odlocie innego odrzutowca. Super Jumbo przylatujący z Frankfurtu nad Menem wyląduje natomiast zaledwie dziesięć minut przed planowanym startem do Niemiec. To zdecydowanie za mało na powrót nawet dla wąskokadłubowego A220, a co dopiero dla największego pasażerskiego samolotu świata.
Sześć uśpionych gigantówWedług serwisu ch-aviation.com Asiana Airlines posiadają w swojej flocie sześć A380. Wszystkie Super Jumbo w malowaniu południowokoreańskiego przewoźnika są zaparkowane w porcie Seul-Inczon. Ich średni wiek to niespełna siedem lat. Odrzutowce oferują podróżnym 495 miejsc, czego 417 w klasie ekonomicznej i 66 w biznes. Ponadto zaaranżowanych jest tuzin "apartamentów biznesowych" w układzie 1-2-1, podobnie jak w
maszynach Emirates.
Koniec 2021 roku obfituje niespodziewanie w
komunikatach o powrotach A380. Jeszcze w kwietniu ubiegłego roku tylko jedne linie lotnicze wykorzystywały do rejsów pasażerskich Super Jumbo. W grudniu już sześciu przewoźników na świecie korzysta z pękatych gigantów, a kolejni, jak choćby
australijskie Qantas, wznowią nimi operacje w pierwszych miesiącach 2022 roku.