W Porcie Lotniczym Kraków-Balice awaryjnie lądował dzisiaj (11 stycznia) samolot niemieckich linii lotniczych Lufthansa. Z informacji przekazanych przez rfm24 wynika, że samolot miał uszkodzoną oponę.
Samolot marki Airbus, o numerze lotu LH1365 wystartował o godzinie 11:13 z Krakowa do Frankfurtu. Załoga po starcie zdecydowała o powrocie do Krakowa. Samolot bezpiecznie wylądował w Krakowie koło godziny 12:00 i odkołował na płytę postojową samolotów. Lotnisko jest otwarte, a operacje odbywają się bez zakłóceń. Na pokładzie Airbusa było 37 pasażerów.
To drugie od wczoraj awaryjne lądowanie na polskim lotnisku. W środę 10 stycznia po godzinie 19:00, lecący z Krakowa do Warszawy Bombardier Q400 Dash,
lądował awaryjnie na Lotnisku Chopina. Pilot meldował problemy z podwoziem. Na pokładzie były 63 osoby, nikt nie ucierpiał. Stołeczny port został zamknięty na cztery godziny.
Wstępną przyczyną wypadku Q400 miały być problemy z wysunięciem się podwozia. Jak tłumaczył wczoraj w TVN Warszawa Adrian Kubicki, rzecznik PLL LOT, po wylądowaniu samolotu nie zablokowała się przednia część podwozia. – W efekcie ono się złożyło, a samolot uderzył kadłubem o pas startowy. Po przyziemieniu przednia część podwozia schowała się w głąb kadłuba – tłumaczył przedstawiciel LOT-u. Jak dodał, załoga była przygotowana na ewentualność wystąpienia problemów z podwoziem. Ta wiedza umożliwiła również przygotowanie odpowiedniego lądowania.