fot. commons.wikimedia.orgCzas jest względny, ale i bezwzględny.
Hongkońskie linie lotnicze Cathay Pacific oraz Boeing potwierdzili, że mają przekazać Boeinga 777 do Pima Air & Space Museum w Arizonie, jednego z największych na świecie muzeów lotnictwa. Samolot 777-200 (numer linii WA001, zarejestrowany B-HNL) przeleciał już z bazy Cathay Pacific w Hongkongu do Tucson w Arizonie.
Dyrektor generalny Cathay Pacific, Rupert Hogg skomentował całą sytuację: – Model 777 zajmuje wyjątkowe miejsce w historii zarówno naszej linii lotniczej, jak i lotnictwa komercyjnego. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że wkrótce przyniesie ona przyjemność entuzjastom w swoim nowym domu w Arizonie.
Przekazany do muzeum egzemplarz dołączył do floty Cathay Pacific w 2000 roku. Po osiemnastu latach służby został wycofany z niej w maju tego roku. Podczas swej komercyjnej kariery wykonał 20 519 lotów, spędzając w powietrzu 49 687 godzin.
– Nasze egzemplarze 777-200 służyły nam wyjątkowo dobrze w ciągu ostatnich dwóch dekad, a teraz stopniowo będą wycofywane z użytku. Z niecierpliwością czekamy na przyjęcie do naszej floty od 2021 roku najnowocześniejszych modeli 777-9 – dodał.
Boeing 777-9X ma odnieść równie wielki sukces co 777-200. Ten przyszły największy dwusilnikowy samolot świata będzie długi na 76,5 metra o rozpiętości skrzydeł wynoszącej 71,3 metra. Maszyna jest na tyle duża, że mogłaby mieć problemy z poruszaniem się na wielu lotniskach. Dlatego zdecydowano się na innowacyjne rozwiązanie, jakim są składane skrzydła.
Prezes i dyrektor generalny Boeing Commercial Airplanes Kevin McAllister powiedział: – Cathay Pacific odegrał kluczową rolę w ogromnym sukcesie programu 777. Linia ta znacznie przyczyniła się do oryginalnego projektu samolotu i od tego czasu jest jednym z największych ambasadorów tej maszyny. A teraz są klientem startowym naszego nowego samolotu 777X. Cieszymy się, że możemy współpracować z Cathay w sprawie tej darowizny dla muzeum jako sposobu dzielenia się niezwykłą historią Boeinga 777.
A jest czym się dzielić. B777 jest obecnie największym na świecie samolotem dwusilnikowym. Jest pierwszą maszyną cywilną prawie w całości zaprojektowaną przez komputer – potrzeba do tego było 1,847 bilionów bajtów danych. Powoli odchodzący na emeryturę model Boeinga był też pierwszym wyposażonym w awionikę typu "fly by wire" stosowaną wcześniej tylko w samolotach wojskowych.
Miejsce do którego trafi pierwszy muzealny Boeing 777, już teraz jest nie lada gratką dla miłośników lotnictwa. Znajdują się tam już takie eksponaty jak B-17 "Latająca Forteca" – chyba najbardziej znane bombowce II wojny światowej, B-29 "Superforteca" – to te samoloty zrzuciły bomby atomowe na Hiroszimę i Nagasaki, czy Lockheed SR-71 Blackbird – samolot dalekiego zwiadu strategicznego, najszybszy samolot kiedykolwiek wprowadzony do służby operacyjnej w siłach powietrznych.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.