Lotnisko w Kopenhadze obsłużyło w maju 2 734 403 pasażerów. To więcej o czternaście proc. w odniesieniu do tego samego okresu ubiegłego roku i czwarty z rzędu miesiąc dwucyfrowego wzrostu - podkreślono w komunikacie największego portu lotniczego Danii.
Liczba pasażerów transferowych wzrosła do 261 811 (dla porównania przed rokiem w maju 218 912, natomiast tuż przed pandemią 245 492), umacniając pozycję lotniska jako największego węzła komunikacyjnego w Europie Północnej.
12 maja doliczono się rekordowych 107 514 podróżnych. Nigdy wcześniej w historii lotnisko stolicy Danii nie obsłużyło tylu pasażerów w ciągu jednej doby w piątym miesiącu roku.
– Pragnienie podróżowania Duńczyków utrzymuje się na wysokim poziomie przez całą wiosnę. Zabrakło nam mniej niż 16 tys. pasażerów do najbardziej intensywnego maja w historii lotniska – nie kryje satysfakcji Peter Krogsgaard, dyrektor handlowy lotniska w Kopenhadze.
Ponad połowa wszystkich podróżnych korzystających z portu w Kopenhadze mieszka w Danii lub Szwecji. Reszta to przede wszystkim pasażerowie podróżujący do Kopenhagi z innych krajów europejskich oraz Ameryki Północnej. Ich liczba ciągle rośnie.
Maj był czwartym z rzędu miesiącem dwucyfrowego wzrostu liczby pasażerów. Londyn, Sztokholm i Oslo były najpopularniejszymi kierunkami podróży z Kopenhagi. Tuż za podium uplasowały się Amsterdam, Paryż, Aalborg, Mediolan, Helsinki, Stambuł i Barcelona.
Na połączeniach dalekiego zasięgu do Chin liczba pasażerów wzrosła aż o 82 proc. Statystyki w kolejnych miesiącach letnich mogą się jeszcze poprawić, bowiem Air China zwiększyła do codziennych częstotliwość rejsów między Kopenhagą a Pekinem. W sumie na trasach do Azji podróżnych było więcej o 34 proc.
Prognozy na intensywny sezon letni zakładają obsłużenie nawet dziewięciu milionów pasażerów w ciągu najbliższych trzech miesięcy. Obfity rozkład rejsów oferuje loty do 290 miejsc docelowych na całym świecie. Nowością są niedawno uruchomione
rejsy American Airlines do Filadelfii.