Kanadyjski producent samolotów i pociągów Bombardier zapowiedział redukcję 2,5 tys. miejsc pracy, czyli około 11 proc. zatrudnionych w jednostce lotniczej – donosi Agencja Reutera. Wszystko spowodowane pandemią koronawirusa, której wpływ na przemysł lotniczy jest ogromny.
– Stoimy obecnie przed trudną decyzją o dostosowaniu wielkości naszej firmy do aktualnej trudnej sytuacji. Musimy wziąć pod uwagę zarówno zakłócenia w naszym łańcuchu dostaw, jak i prognozy dla całej branży, które przewidują około 30-proc. spadek rocznych dostaw rok do roku, z powodu pandemii – powiedział David Coleal, prezes Bombardier Aviation.
Informację o ograniczeniu produkcji przez kanadyjską firmę potwierdził jej rzecznik, Mark Masluch, nie podał jednak szczegółów, ale zapowiedział, że Bombardier „musi teraz działać”.
Zwolnienia w Bombardierze mają dotknąć 717 osób z Międzynarodowego Stowarzyszenia Mechaników i Robotników Kosmicznych (The International Association of Machinists and Aerospace Workers) w Montrealu. Pracownicy ci korzystają z programu subsydiowania wynagrodzeń, wdrożonego przez rząd Kanady, w celu przeciwdziałania skutkom wybuchu COVID-19. Władze związku są zdania, że Bombardier ma środki, by uniknąć zwolnień – musiałby jednak rozszerzyć program do końca sierpnia.
Bombardier zatrudnia prawie 60 tys. pracowników w sektorach lotniczych i kolejowych. Producent zarezerwował już 40 mln dolarów na opłatę, związaną z redukcją miejsc pracy. Firma, która niedawno
opuściła program samolotów komercyjnych, przekazując swoje udziały Airbusowi i rządowi Quebecu, jest w trakcie
sprzedaży swojej działalności kolejowej francuskiemu producentowi pociągów Alstom za 6,2 mld euro.