Liczba biletów zarezerwowanych do Europy z całego świata spadła o 79 proc. w ostatnim tygodniu lutego z powodu koronawirusa wywołującego chorobę COVID-19 – poinformowała firma analityczna Forwardkeys.
Wybuch koronawirusa we Włoszech w ostatnim tygodniu lutego wywołał falę odwołań lotów do Włoch i załamanie nowych rezerwacji do Europy przy połączeniach międzykontynentalnych. Rezerwacje z obu Ameryk odnotowały spadek o 68,1 proc., z Azji i Pacyfiku o 114,2 proc., (co oznacza, że liczba odwołań przekroczyła liczbę nowych rezerwacji), z Afryki i Bliskiego Wschodu spadek sięgnął 49,9 proc. – podaje raport Forwardkeys, który analizuje ponad 17 mln rezerwacji i 7 mln wyszukiwań lotów na całym świecie każdego dnia.
Według analityków liczba odwołań lotów we Włoszech przekroczyła liczbę nowych rezerwacji w ostatnim tygodniu lutego. Wiele linii lotniczych, w tym Brussels Airlines, zdecydowało się zaprzestać lub ograniczyć loty do północnego regionu kraju. Mniejsze samoloty na trasy do Włoch
wprowadziły także Polskie Linie Lotnicze LOT, tłumacząc to spadkiem popytu na bilety lotnicze.
– Spadek liczby rezerwacji do Włoch jest jeszcze gorszy niż w przeszłości w przypadku niektórych destrukcyjnych wydarzeń, takich jak ataki terrorystyczne – powiedział Olivier Ponti, wiceprezes firmy. – Zachowanie związane z rezerwacją wydaje się nieproporcjonalne, ponieważ w innych częściach Europy obserwuje się bardzo znaczny spadek zainteresowania odwiedzających – dodał.
Między 25 stycznia (data zawieszenia przez Chiny umów dotyczących podróży zagranicznych) a 22 lutego rezerwacje lotnicze do Europy z innych kontynentów spadły początkowo o 23,7 proc. Jednak w ostatnim tygodniu lutego wpływ na podróże nie ograniczał się do Włoch: „całkowita liczba nowych rezerwacji lotów do Europy spadła o 79 proc.” – poinformował Forwardkeys.
Na początku tego tygodnia Międzynarodowe Stowarzyszenie Przewoźników Powietrznych (IATA) poinformowało, że kilka linii lotniczych zaobserwowało, że około połowa pasażerów nie stawiała się na loty. Odnotowano także liczne anulacje rezerwacji oraz wzrost liczby próśb o zwrot kosztów podróży. Według najnowszych analiz IATA, na kryzysie związanym z koronawirusem branża lotnicza
może stracić od 63 do nawet 113 mld dolarów.