Po ponad sześciu latach od rozpoczęcia procedury uzyskiwania zezwoleń na rozpoczęcie budowy drugiego, niezależnego pasa startowego Naczelny Sąd Administracyjny ostatecznie oddalił skargę kasacyjną złożona przez pełnomocnika prawnego Międzynarodowego Portu Lotniczego w Krakowie. Małopolskie lotnisko negowało wyrok sądu niższej instancji, który uchylał decyzję środowiskową na wybudowanie nowego pasa startowego. Wyrok NSA nie podlega zaskarżeniu. W praktyce oznacza to wstrzymanie wszystkich procedur w tym także pozyskania środków z resortu infrastruktury na realizację tej inwestycji.
Obecnie użytkowany pas startowy w najbliższej przyszłości musi zostać poddany pracom remontowym. Jeśli do tego czasu nie zostanie wybudowany nowy pas, konieczne będzie zamknięcie operacyjne portu lotniczego i wstrzymanie obsługi samolotów na co najmniej pół roku. Z lotniskowej infrastruktury technicznej cywilnego portu korzysta także 8. Baza Lotnictwa Transportowego Wojska Polskiego oraz samoloty państw NATO. W obecnej sytuacji geopolitycznej i trwającej wojny na Ukrainie trudno sobie wyobrazić czasową relokację samolotów transportowych oraz śmigłowców.
Nowy pas startowy
Planowana nowa droga startowa miała zostać ulokowana po północnej stronie obecnie wykorzystywanej drogi startowej i obrócona o 4,7 stopnia w taki sposób, aby poprawić pojawiające się przeszkody w przypadku funkcjonowania dwóch dróg startowych. Nowy pas startowy miał mieć długość 2 800 metrów, a szerokość wynosiłaby 45 m plus 7,5 m poboczy po jednej jak i drugiej stronie.
W ramach programu inwestycyjnego Kraków Airport planował stworzenie dróg szybkiego zjazdu oraz połączenie z już istniejącymi drogami kołowania. Nowa droga startowa miała być wyposażona w system obserwacji meteorologicznych AWOS, niezbędne urządzenia nawigacyjne oraz oświetlenie. Port chciał zainstalować radiowy system nawigacyjny ILS CAT3, który pozwoliłby lądować samolotom w przypadku trudnych warunków atmosferycznych tj. mgły, która często utrudnia funkcjonowanie lotniska w Krakowie.
Procedura od 2016 r.Międzynarodowy Port Lotniczy Kraków-Balice starał się o uzyskanie decyzji środowiskowej dla jednej ze swych kluczowych inwestycji od 2016 roku. Właśnie wtedy dokumentację do rozpatrzenia dostali urzędnicy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Krakowie. Budowa pasa startowego wymaga decyzji środowiskowej, wydawanej przez Regionalne Dyrekcje Ochrony Środowiska. W takich dokumentach bada się między innymi oddziaływanie lotniska na okolicę. Po tym, jak okazało się, że żona dyrektora oddziału posiada działki na terenie objętym postępowaniem – sprawę przeniesiono do Kielc. W kwietniu ubiegłego roku Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska uchyliła decyzję wydaną we wrześniu 2019 roku przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Kielcach. GDOŚ przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia organowi pierwszej instancji.
Od tej decyzji próbowały odwołać się władze portu, jednak decyzję tę odrzucił Wojewódzki Sąd Administracyjny. Po skierowaniu sprawy do Naczelnego Sądu Administracyjny, także ten organ podtrzymał decyzję sądu w Warszawie i odrzucił skargę kasacyjną portu lotniczego. Wyrok sądu jest ostateczny i nie podlega już apelacji.
Samą decyzję środowiskową próbowały oprotestować stowarzyszenia oraz mieszkańcy mieszkający w pobliżu portu lotniczego. Ich zdaniem lotnisko stwarza hałas, a budowa nowej drogi spowoduje zmianę drogi podejścia dla samolotów. Tym samym oznaczać będzie uciążliwości dla innych mieszkańców okolicy.
Lotnisko nie daje za wygraną Władze krakowskiego portu lotniczego nie rezygnują z planów budowy nowej drogi startowej, którą uważają za konieczną dla rozwoju miasta jak i całego województwa.
– 16 lutego 2022 Naczelny Sąd Administracyjny rozpatrzył skargę Międzynarodowego Portu Lotniczego im. Jana Pawła II Kraków-Balice dotyczącą wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z 17 września 2021 w sprawie uwarunkowań środowiskowych budowy nowej drogi startowej. Zgodnie z wyrokiem NSA procedura oceny oddziaływania inwestycji na środowisko będzie kontynuowana w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska wskazanej przez Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. Wyrok NSA stanie się podstawą do dalszego działania w kierunku realizacji inwestycji niezbędnej zarówno z perspektywy cywilnego zarządcy lotniska jak i jego wojskowego współużytkownika: 8 Bazy Lotnictwa Transportowego oraz sojuszników Rzeczypospolitej Polskiej w ramach NATO – brzmi stanowisko krakowskiego lotniska.
Protestujący mieszkańcy zadowoleni Mieszkańcy miejscowości wokół lotniska w Krakowie są zadowoleni z oddalania przez NSA skargi kasacyjnej. Piotr Bistroń ze Stowarzyszania Przyjazne Lotniska uważa to za punkt zwrotny, który powinien skutkować zmianą strategii rozbudowy portu lotniczego. – Bardzo się cieszymy. W naszej opinii to powinien być punkt zwrotny: władze zarówno Kraków Airport, jak i Ministerstwa Infrastruktury powinny radykalnie zweryfikować strategię. Kraków i Małopolska potrzebują lotniska, ale nie w miejscu, które z jednej strony ogranicza rozwój Krakowa, a z drugiej blokuje rozwój terenów atrakcyjnych turystycznie – komentuje Piotr Bistroń ze Stowarzyszenia Przyjazne Lotniska, zrzeszającego mieszkańców Szczyglic, Balic, Rząski i Aleksandrowic, których domy leżą blisko lotniska.
Przedstawiciel stowarzyszenia dodaje, że w Polsce Konstytucja i ustawy obowiązują jednakowo wszystkie organy, a obywatel ma mieć zapewnione prawo do obrony i to zapewnili nam na szczęści Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Warszawie i NSA. Wskazuje, że spółki i organy państwowe nie mogą stać ponad prawem. Pokazuje, że przy budowie CPK i linii kolejowych tak samo występują problemy.
– W opinii mieszkańców, którzy na czele ze Stowarzyszeniem Przyjazne Lotniska i Urzędem Gminy Zabierzów przez 6 lat bronili się przed ekstremalnie niekorzystnymi planami budowy Nowej Drogi Startowej warto zwrócić uwagę na brak poszanowania prawa. Zarząd lotniska używając wpływów politycznych przez cały okres procedury środowiskowej nie tylko lekceważył wnoszone uwagi prawne, ale doprowadził do niezgodnego z prawem orzeczenia RDOŚ Kielce. Mając na uwadze wiele podobnych problemów w Polsce, także przy budowie CPK i linii kolejowych do niego należy podkreślić, że spółki i organy państwa nie stoją ponad prawem. Lista organów, które popierały działania MPL jest długa: Minister Infrastruktury, Ministerstwo Środowiska, Sejmik i Zarząd Województwa Małopolskiego, Rejonowe Dyrekcje Ochrony Środowiska w Krakowie i Kielcach, brak działań ze strony prokuratury, do której zgłaszane były nieprawidłowości, a także Prezydent RP, Wojewoda Małopolski i Prezydent Miasta Krakowa do których to organów wysyłane były petycje. W Polsce Konstytucja i Ustawy obowiązują jednakowo wszystkie organy, a obywatel ma mieć zapewnione prawo do obrony i to zapewnili nam na szczęści Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Warszawie i NSA – przekazał Rynkowi Lotniczemu Piotr Bistroń.
Mieszkańcy uważają, że z uwagi na hałas już teraz nie mogą normalnie funkcjonować, a budowa nowego pasa i zwiększenie liczby obsługiwanych pasażerów zwielokrotni ich problemy. Stowarzyszenie uważa, że można wyremontować obecny pas (choć na ten czas lotnisko trzeba by całkowicie zamknąć), a „taniej byłoby wybudować całkiem nowe lotnisko w innym miejscu Małopolski, np. pół godziny jazdy koleją na północ od Krakowa”. Jest to dosyć kontrowersyjna propozycja, zwłaszcza, że w odległości 7o kilometrów na zachód od Krakowa funkcjonuje port lotniczy w Katowicach.
– Jest czas na zaplanowanie wszystkiego lepiej, z głową, bo pandemia doprowadziła do ogromnego spadku liczby pasażerów, a teraz jeszcze nałożył się na to kryzys ukraiński – przekonuje Piotr Bistroń.
Wzrost liczby pasażerów powodem decyzji o nowym pasie
Decyzję o budowie nowego pasa – o innym przebiegu niż obecny - władze Kraków Airport podjęły w poprzedniej dekadzie głównie z uwagi na ogromny przyrost liczby obsługiwanych pasażerów: na początku stulecia było ich pół miliona rocznie, w 2007 r. ponad 3 mln, w 2016 r. 5 mln, a w 2019 r. już 8,4 mln i gdyby nie wybuch pandemii liczba ta szybko przekroczyłaby 10 mln. Zatwierdzony przez Ministerstwo Infrastruktury w 2018 r. Plan Generalny lotniska przewiduje nie tylko stworzenie dłuższego pasa, gotowego do przyjmowania największych samolotów i wyposażonego w najnowocześniejsze systemy naprowadzania, ale też m.in. rozbudowę terminalu pasażerskiego i budowę nowego terminalu cargo.
Trwająca od ponad dwóch lat pandemia w największym stopniu dotknęła turystykę i transport lotniczy – większość lotnisk i przewoźników na świecie odnotowała spadek nawet o 90-procent. Mimo to władze Kraków Airport postanowiły realizować Plan Generalny i nie zmieniły harmonogramu inwestycji – przekonując, iż modernizacja portu jest absolutnie konieczna, bo w perspektywie kilku lat pasażerowie wrócą do normalnego latania i problem ograniczonej przepustowości powróci z całą mocą.
Drugie lotnisko w Polsce Port Lotniczy Kraków-Balice to drugie w Polsce lotnisko, pod względem liczby odprawianych pasażerów. Zaraz po warszawskim Okęciu. Rekord pobito w 2019 roku, kiedy odprawiono w Krakowie-Balicach 8,4 mln osób. W tym roku władze portu lotniczego przewidują, że z lotniska skorzysta około 5 milionów pasażerów.
W letniej ofercie lotniska znajdują się 143 bezpośrednie trasy. Od czerwca na pokładach B787 PLL LOT będzie można polecieć do Chicago aż cztery razy w tygodniu. Wystartuje także
cotygodniowo połączenie do Nowego Jorku. Narodowy przewoźnik planuje także
wznowić wykonywanie rejsów do izraelskiego Tel Awiwu oraz położnego w chorwackiej Dalmacji – Dubrownika. Krakowskie lotnisko może pochwalić się bogatą ofertą połączeń wakacyjnych do Grecji, Chorwacji, Hiszpanii czy Włoch oferowanych przez tanie linie lotnicze Ryanair oraz Wizz Air.