Kraków: Współużytkowanie ze szkodą dla pasażerów?

Współużytkowanie cywilne i wojskowe portu lotniczego wydaje się korzyścią dla lotniskowej spółki, albowiem amortyzacja dostępnej infrastruktury (głównie drogi startowej) rozkłada równomiernie lub w częściach na dwóch współużytkujących. W Polsce taki status mają trzy porty lotnicze: Kraków, Wrocław, i nierokujący Radom.

Rzeczywistość jest jednak inna. Strona wojskowa nie ponosi kosztów korzystania z infrastruktury dwóch lotnisk regionalnych, które w zeszłym roku obsłużyły łącznie 13,3 mln pasażerów. Cywilny ruch lotniczy rośnie, więc wzrasta i liczba realizowanych operacji lotniczych. Każdego dnia, tygodnia czy miesiąca, swoje operacje wykonują również siły powietrzne Rzeczypospolitej Polskiej, co znacząco zwiększa poziom amortyzacji m.in. drogi startowej.

– Wspomagamy i współpracujemy zarządzających lotniskami współużytkowanymi – wyznał na Kongresie Rynku Lotniczego zorganizowanym przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR płk inż. Arkadiusz Gardzielik, Główny Specjalista Kierownictwa Departamentu Infrastruktury, Ministerstwo Obrony Narodowej.

Balice są bazą dla 8. Bazy Lotnictwa Transportowego, która jest jednostką lotnicza szczebla wojskowego. Z wysłużonej już drogi startowej regularnie korzystają ciężkie samoloty transportowe typu CASA C-295M, która jest możliwa dzięki zawartej umowie operacyjnej. Zarząd krakowskiego lotniska stara się o uzyskanie zgody środowiskowej na budowę drugiej drogi startowej, a – jak wskazał płk inż. Gardzielik – strona cywilna i wojskowa jest w bliskim kontakcie. – Rozmawiamy, wspieramy, żeby zdolności lotniska cywilnego, co podniesie komfort wojska, jeśli chodzi o sposób wykorzystania tego lotniska, wzrosły – stwierdził przedstawiciel sił zbrojnych.

Strona wojskowa nie będzie jednak partycypować w kosztach budowy nowej drogi startowej, gdyż inwestycja jest procedowana przez cywilnego zarządzającego portem lotniczym im. Jana Pawła II. – Środki zabezpieczone na inwestycje są po stronie cywilnej – zauważył Gardzielik, który nie chciał jasno stwierdzić, dlaczego wojsko – mimo iż współużytkuje infrastrukturę, która wraz z ciągłym użytkowaniem niszczy się – nie chce ponieść kosztów korzystania m.in. z drogi startowej, wskazując na „optykę obronności państwa”.

Kraków to drugie największe lotnisko w Polsce, które w ciągu kilku lat będzie obsługiwać 20 mln pasażerów rocznie, a rosnące koszty obsługi infrastruktury będą ponoszone wyłącznie przez stronę cywilną, czyli de facto pasażerów, albowiem to podróżni zrzucają się na funkcjonowanie portów lotniczych. Niedawno podpisana umowa Polski ze Stanami Zjednoczonymi dot. obronności jasno wskazuje, że Balice muszą być przygotowane na lądowania ciężkiego samolotu wojskowego typu Lockheed C-5 Galaxy, co tylko zwiększy poziom amortyzacji.