Nowy, centralny port lotniczy dla Polski będzie lotniskiem, na którym niskokosztowa infrastruktura nie zostanie wybudowana. Ma to być port, w którym operować będą wyłącznie tradycyjni, hubowi przewoźnicy, a PLL LOT obejmą około 60 proc. slotów. Baranów ma nie obsługiwać linii czarterowych i niskokosztowych, co podkreślił Maciej Lasek, pełnomocnik rządu ds. CPK.
Lotnisko w Baranowie ma zostać otwarte za osiem lat, co zadeklarował na środowej konferencji prasowej Donald Tusk, premier polskiego rządu. Polska, realizując założenia „trójskoku w nowoczesność”, powinna stać się „jednym wielkim megalopolis”. CPK nie będzie już centrum komunikacyjnym kraju, gdyż nowy rząd preferuje budowę sieci kolei dużych prędkości, które będą kursować bezpośrednio między największymi miastami w Polsce, a nie poprzez Baranów. CPK tylko dla linii hubowych
Nowy port lotniczy, zastępujący docelowo Lotnisko Chopina, ma mieć przepustowość początkową na poziomie 34 mln pasażerów i łatwość modułowej rozbudowy, aby sprostać rosnącemu ruchowi lotniczemu. Baranów stanie się hubem Polskich Linii Lotniczych LOT, które mają objąć około 60 proc. slotów. Pozostałe prawa na realizację operacji startów i lądowań przejmą tradycyjni, hubowi przewoźnicy lotniczy z innych państw. Powinny to być linie lotnicze, takie jak m.in. Air France, Austrian Airlines, British Airways, Emirates, KLM, Lufthansa, Qatar Airways, które obecne są na „Okęciu”.
Operowanie na lotnisku w Baranowie będzie znacząco droższe niż na Lotnisku Chopina, gdzie wyjściowa stawka za jednego pasażera to 81 złotych. Rząd nie planuje, aby „urealniony” CPK obsługiwał loty czarterowe do wakacyjnych destynacji i operacje przewoźników, które – jak zaznaczył Donald Tusk – są, w Polsce, bardzo popularne. – Nie ma uzasadniania, aby loty czarterowe odbywały się z lotniska centralnego – powiedział na konferencji prasowej dot. przyszłości CPK Maciej Lasek, pełnomocnik rządowy ds. CPK.
– Pracujemy nad przygotowaniem oferty dla touroperatorów i linii niskokosztowych. W Baranowie nie planowana jest budowa infrastruktury niskokosztowej, aby można było latać taniej, i zaspokoić tanie i czarterowe linie lotnicze – wskazał Lasek, nie precyzując, z którego portu miałyby być realizowane loty wakacyjne i „tanie”. Pełnomocnik ds. CPK wyznał jedynie, że będzie przekonywał niskokosztowych przewoźników lotniczych do korzystania z portu w Radomiu w przyszłości, jak i obecnie, gdyż sloty budżetowych operatorów na Lotnisku Chopina potrzebne są Polskimi Liniom Lotniczym do rozwoju oferty hubowej. – Współpracuję z prezesem LOT-u, aby polepszyć pozycje linii na Okęciu – zaznaczył Maciej Lasek.
Dalekodystansowe czartery w Modlinie?
O ile operacje niskokosztowe na dużych lotniskach są rzadkością – wyjątek od reguły stanowią operacje Wizz Aira na megalotnisku w Stambule – to np. długodystansowe loty czarterowe są normalnością. Dla przykładu, siatka połączeń dużych hubów m.in. w Amsterdamie, Frankfurcie czy Monachium zawiera międzykontynentalne połączenia czarterowe do takich miejsc, jak np. Dominikana, Kuba, Tajlandia, Tanzania (Zanzibar) czy Wietnam.
W ramach decentralizacji rozwój odnotować ma lotnisko w Modlinie. Wydłużona ma zostać droga startowa, która umożliwi – jak wskazały władze portu w Nowym Dworze Mazowieckim – na przyjmowanie operacji realizowanych za pomocą np. Dreamlinerów. M.in. takie samoloty ma LOT, który realizuje dalekodystansowe loty czarterowe dla polskich biur podróży.
Wypowiedź ministra Laska mija się z porządkiem prawnym. Jeśli port lotniczy w Baranowie będzie lotniskiem użytku publicznego, nawet jeśli nie będzie na nim niskokosztowej infrastruktury, to oznacza, że będzie portem otwartym dla wszystkich linii lotniczych, także czarterowych i „tanich”, a władze centralne nie będą mogły zakazać korzystania z „lepszej” infrastruktury przewoźników niskokosztowym i czarterowym. Nawet jeśli opłaty lotniskowe będą dużo wyższe, to prawnie zabronić operowania, bez wprowadzania administracyjnego podziału ruchu lotniczego, nie da się. Jeśli jakiekolwiek wykluczone z korzystania z infrastruktury użytku publicznego linie lotnicze złożą pozew do sądu i sprawę wygrają, to polskie władze będą musiały płacić odszkodowanie.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.