Maciej Lasek zastąpi Marcina Horałę w roli rządowego pełnomocnika ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego. Tak wynika ze słów Grzegorza Napieralskiego, posła Koalicji Obywatelskiej.
W środę zaprzysiężony został nowy rząd, na którego czele stanął Donald Tusk. Lider większości parlamentarnej wyznaczył do roli
ministra infrastruktury Dariusza Klimczaka.
Tusk zapowiada transparentność
– Żadna inwestycja w Polsce nie będzie inwestycją, która doprowadza do rozpaczy polskiej rodziny. Rozmawialiśmy także o przyszłości CPK. Niezależnie od tego, jakie decyzje inwestycyjne podejmiemy, ludzie nie będą z tego powodu więcej w Polsce płakać.
Przyszłość CPK rozstrzygnie się w sposób transparentny – zapowiedział nowy szef rządu.
Kto oprócz Klimczaka będzie decydował o wzbudzającej tyle kontrowersji inwestycji? – Znana bardzo postać, poseł Maciej Lasek, z tego co mi wiadomo. Osoba bardzo kompetentna, świetnie do tego przygotowana – przekonuje Napieralski. – Po to jest parlament, komisje, by nie na zapleczu jakiejś partii politycznej, tylko właśnie w parlamencie wraz z rządem, takie decyzje zapadały – uważa poseł Koalicji Obywatelskiej, dodając, że decyzja w sprawie CPK musi być oparta o twarde dane i może pojawić się inna koncepcja. Jaka? Według Napieralskiego być może łączenia lotnisk regionalnych szybką koleją.
Wiele pomysłów i opinii ekspertów
Od zakończenia wyborów przyszłość CPK budzi ożywione dyskusje. Przypomnijmy, że Maciej Lasek, poseł na Sejm z ramienia Koalicji Obywatelskiej, deklarował wcześniej, że
nowe centralne lotnisko nigdy nie powstanie.
Poznaliśmy również stanowisko Radosława Kantaka, członka zarządu CPK ds. inwestycji kolejowych oraz
Sebastiana Mikosza, byłego prezesa PLL LOT i Kenya Airways,
Grzegorza Polanieckiego, dyrektora generalnego Enter Air,
Michała Kaczmarzyka, prezesa linii Buzz zależnej od Ryanaira, a także
Anny Midery, prezeski portu lotniczego Łódź oraz
posłanki partii Razem Pauliny Matysiak i nawet
Donalda Tuska. Dariusz Kuś, były prezes wrocławskiego lotniska, uważa zaś, że CPK nie powstanie, ale w przyszłości warto będzie rozważyć
przeniesienie stołecznego portu do innej lokalizacji.
Prezes CPK Mikołaj Wild jest przekonany, że
CPK powstanie w każdym przypadku, a ustępujący rządowy pełnomocnik Marcin Horała ostrzega z kolei, że
twarda rezygnacja z CPK trudna i kosztowna oraz stracimy reputację. Były prezes CPK Piotr Malepszak uważa natomiast, że
lotniczy i kolejowy program inwestycyjny CPK wymagają dokładnego audytu, a także urealnienia prognoz ruchu oraz kosztów. Wreszcie Maciej Wilk, dyrektor operacyjny Flair Airlines i były członek zarządu PLL LOT jest przekonany, że jeśli narodowy przewoźnik będzie mógł skorzystać z nowego lotniczego hubu, takiego jak projektowane CPK,
powinien wykorzystać swoją szansę na sukces.