Zagrożeniem dla ruchu lotniczego stały się potencjalne zderzenia z dronami. Jak im zapobiegać? O odpowiedzialności za systemy bezpieczeństwa mówił podczas Kongresu Rynku Lotniczego Maciej Lasek, polityk Koalicji Obywatelskiej.
– Zgodnie z ustawą o PAŻP to właśnie ona jest odpowiedzialna za separację ruchu w przestrzeni kontrolowanej – zauważył podczas Kongresu Rynku Lotniczego Maciej Lasek, dziś poseł Koalicji Obywatelskiej, a dawniej przewodniczący Państwowej komisji Badania Wypadków Lotniczych. Podkreślił, że należy potraktować ten obowiązek nie tylko w kontekście załogowych, ale i bezzałogowych statków powietrznych. Przypomniał przy tym majowe incydenty w pobliżu polskich lotnisk, w których brały udział drony.
Drony są groźniejsze w nocy i w złych warunkach
Zwrócił on uwagę, że porty lotnicze odpowiadają za przestrzeń powietrzną na swoim terenie oraz w jego najbliższej okolicy. Tymczasem drony, które utrudniły pilotom operacje, latały kilka mil od lotnisk. Wykrycie dronów wymagałoby więc systemów wykrywających zagrożenie na ścieżce podejścia, a nie bezpośrednio nad portem lotniczym.
– Mieliśmy bardzo dużo szczęścia, że do zdarzeń doszło przy dobrej pogodzie i przy świetle dziennym – podkreślał ekspert i polityk opozycji. – Piloci potraktowali zapewne drony trochę tak, jak traktuje się ptaki, są mniej więcej podobnego rozmiaru – spekulował, dodając, że jeden z dronów miał być jednak znacznie większy. Przekonywał, że gdyby warunki były inne, skutki incydentów mogły być znacznie poważniejsze.
Jaki jest zakres odpowiedzialności?
Kto powinien więc dbać o bezpieczeństwo ruchu lotniczego pod kątem kolizji z dronami poza obszarem lotnisk? – Wydaje się, że pod kątem wpisania tego do prawa odpowiedzialność powinna być po stronie Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej – ocenił poseł. – Nie widzę innych podmiotów, które mogłyby się tym zająć – dodał.
Przekonywał, że skoro na niektórych lotniskach działają skuteczne systemy wykrywające ptaki, nie ma technicznych przeszkód, które uniemożliwiałyby stworzenie podobnych zabezpieczeń pod kątem dronów. – Wystarczyłoby, by systemy tylko ostrzegały załogi, że na ich ścieżce podejścia jest coś, co stanowi zagrożenie – stwierdził Maciej Lasek. Zaznaczył, że dziś drony najczęściej poruszają się z prędkościami porównywalnymi do ptaków, co potwierdzałoby tezę o realności organizacji takiego zabezpieczenia.
PAZP podkreśla, że zgodnie ze stanowiskiem wyrażonym w komunikatach prasowych oraz podczas sejmowej podkomisji ds. transportu lotniczego 2 czerwca 2023 r. Polska Agencja Żeglugi Powietrznej informowała, że w ramach obowiązującej ustawy, odpowiada za bezpieczeństwo i separację zarejestrowanych, legalnych lotów statków powietrznych. W wypadku wtargnięć dronów PAŻP, we współpracy z innymi instytucjami, podejmuje działania zaradcze.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.