Amerykańskiemu producentowi grozi anulowanie wielu zamówień na szerokokadłubowy samolot 777X. Boeing niedawno sklasyfikował 118 z 309 jako „niepewne” po tym, jak ponownie przełożył datę pierwszej dostawy tej maszyny.
Boeing poinformował niedawno, że pierwsza dostawa szerokokadłubowego samolotu B777X nastąpić może
nie wcześniej niż pod koniec 2023 roku. Producent spodziewa się dłuższego i bardziej kosztownego procesu certyfikacji tych odrzutowców, na co wpływ może mieć historia uziemionych B737 MAX. To jednak nie wszystko, bowiem Boeing uważa, że aż 118 z 309 wszystkich zamówień na B777X jest zagrożonych anulacją. Oznacza to, że wiążące pozostają zamówienia jedynie na 191 egzemplarzy tych samolotów.
Boeing pierwotnie posiadał klientów na 350 samolotów B777X. W międzyczasie linie Emirates, będące jednocześnie największym zainteresowanym, zmniejszyły swoje zamówienie na 41 samolotów. Obecnie pozostaje jedynie dziewięciu klientów, czekających na dostawę tego odrzutowca.
Leeham News spekuluje, że za zagrożone można uznać wszystkie zamówienia linii Etihad w liczbie 25 i Cathay Pacific (na 21 samolotów). Linie te już wcześniej wyrażały wątpliwości wobec transakcji. Niepewne mogą być również 62 ze 115 samolotów Emirates. Niektórzy przewoźnicy wskazują, że chcieliby zmniejszyć swoje zamówienia lub opóźnić termin dostaw ze względu na spadek popytu na podróże międzynarodowe. Winna tej sytuacji jest oczywiście pandemia koronawirusa.
Na odrzutowiec Boeinga czekają także Lufthansa, ANA All Nippon Airways, British Airways, Qatar Airways i Singapore Airlines. W przypadku Emirates i Cathay Pacific możliwa jest zamiana Boeingów 777X na mniejsze samoloty B787 Dreamliner.