Linie lotnicze Norse Atlantic Airways poinformowały w oficjalnym komunikacie o przewiezieniu w lipcu bieżącego roku 176 934 pasażerów.
Wynik uzyskany w siódmym miesiącu bieżącego roku jest wyższy o siedemnaście proc. w odniesieniu do tego samego okresu z 2023 roku. Średni wskaźnik wypełnienia samolotów spadł rok do roku o dwa proc. do poziomu 83 proc.
Nordycki niskokosztowiec dalekiego zasięgu zrealizował w lipcu 639 operacji lotniczych, w tym dziewięć rejsów czarterowych. Punktualność, mierzona liczbą rejsów, startujących w ciągu kwadransa od zaplanowanej wcześniej godziny odlotu, była w szóstym miesiącu bieżącego roku na poziomie 73 proc.
– Na niższy wskaźnik wypełnienia miejsc w naszych samolotach wpłynęły zarówno Igrzyska Olimpijskie w Paryżu, jak i
globalna awaria systemu operacyjnego firmy Microsoft po błędzie aktualizacji programu "Crowdstrike" – podkreślił Bjoern Tore Larsen, prezes i założyciel Norse Atlantic Airways.
– Obserwujemy jednak już w sierpniu pozytywne tendencje w dokonywaniu rezerwacji. Popyt na podróże rekreacyjne wciąż rośnie. Dziękuję wszystkim naszym klientom za wyrozumiałość i cierpliwość. Pomimo trudnego środowiska operacyjnego w miesiącach letnich poprawiamy nasze wyniki punktualności – dodał Tore Larsen.
Piętnaście boeingów dwóch wersji (787-8 i 787-9) nordyckiego przewoźnika dociera aktualnie na dwanaście lotnisk, oferując rejsy transatlantyckie z sześciu europejskich portów (Ateny, Berlin, Londyn-Gatwick, Oslo, Paryż-CDG i Rzym-Fiumicino), do siedmiu lotnisk w USA (Boston, Los Angeles, Nowy Jork, Miami, Orlando, Waszyngton i San Francisco). Pod koniec lata bieżącego roku
do północnoamerykańskich destynacji dołączy jeszcze Las Vegas. Dreamlinery Norse docierają też do tajskiego Bangkoku, a
jesienią dolecą do Kapsztadu.