Zarząd Polskich Linii Lotniczych LOT prognozuje, że w 2022 roku spółka wypracowała ponad 100 milionów złotych zysku netto. Narodowy przewoźnik zawdzięcza to 8 milionom przewiezionych pasażerów i przychodom przekraczającym 8 miliardów zł.
– W ubiegłym roku wykonaliśmy ponad 85 tys. lotów, a w europejskim rankingu regularności Cirium uplasowaliśmy się w pierwszej dziesiątce spośród ponad 100 przewoźników. Prognozujemy, że wykonane operacje przyniosły nam ponad 100 milionów zł zysku netto i pozytywną rentowność na poziomie wyniku operacyjnego. Od początku pandemii COVID-19 PLL LOT nastawione są na maksymalne wykorzystanie rynkowych szans. Dlatego potrafiliśmy skutecznie spożytkować powrót na pokłady pasażerów biznesowych i odbicie, które nastąpiło w ostatnich miesiącach – podsumowuje Michał Fijoł, Członek Zarządu ds. handlowych PLL LOT.
Nowe miejsca docelowe w siatce połączeńMiniony rok to także nowe destynacje w siatce połączeń PLL LOT. Pasażerowie mogli po raz pierwszy polecieć z Warszawy bezpośrednio do Mumbaju, Kairu oraz Baku. Do stałego rozkładu siatki po długiej przerwie powrócił także Pekin. PLL LOT niezmiennie łączy Polskę z Europą Środkowo-Wschodnią, jak również Ameryką i Azją. W sezonie letnim samoloty PLL LOT wykonywały blisko 50 rejsów do USA tygodniowo. Świetne wyniki osiągnęły też połączenia z Tel Awiwem oraz Stambułem. Narodowy przewoźnik zamknął 2022 rok liczbą 167 połączeń (loty regularne i czartery).
PLL LOT są jedną z najbardziej dotkniętych przez wojnę w Ukrainie linii lotniczych. Na skutek działań wojennych anulacji uległo 11 połączeń obsługiwanych przez LOT. W związku z koniecznością omijania strefy dotkniętej konfliktem, rejsy długodystansowe w kierunku Azji, w zależności od trasy, wydłużyły się nawet o ponad 2 godziny. W przypadku niektórych lotów na krótkim dystansie pasażerowie podróżują aktualnie średnio od 10 do 30 minut dłużej. Spółka odbudowuje się też po okresie ograniczeń i zawieszenia działalności operacyjnej na skutek pandemii COVID-19, która doprowadziła do największego kryzysu w całej historii lotnictwa cywilnego.
– Od początku kryzysu przebyliśmy długą, wymagającą drogę i wciąż pracujemy nad przywróceniem wyników sprzed pandemii. W tym miejscu pragnę podziękować za zaufanie naszym pasażerom, klientom biznesowym, w tym biurom podróży współpracującym z PLL LOT oraz partnerom handlowym, dzięki którym zrealizowaliśmy nasze cele – dodaje Michał Fijoł. Ostateczne wyniki PLL LOT zostaną podane po zakończeniu badania sprawozdania finansowego przez biegłego rewidenta, co nastąpi w drugim kwartale br.
Lepiej niż przewidywanoAdrian Furgalski, prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, wraca do momentu kiedy sama firma przewidywała, że
rok ubiegły będzie jeszcze na minusie. – Jako istotne powody podawano m.in. zamknięty rynek ukraiński, zamkniętą przestrzeń nad Syberią czy cenę paliwa. Te punkty są wciąż aktualne, ale mimo to jest dodatni wynik – podkreślił Furgalski.
Prezes ZDG TOR przypomina, że w
2021 roku wynik z działalności operacyjnej zamknął się stratą 1,3 mld złotych, która bez uwzględnienia amortyzacji wyniosła miliard złotych, a marża operacyjna minus 42,4 proc. – Patrząc na te gigantyczne liczby, nawet niewielkie plusy w najnowszych wynikach cieszą. Trzeba być mocno nieżyczliwym, żeby nie zauważyć intensywnych poszukiwań dodatkowych przychodów, choćby przez sporą aktywność we współpracy z touroperatorami – ocenił Furgalski.
Prezes ZDG TOR zwrócił również uwagę, że podróże biznesowe odradzają się wolniej, a linie niskokosztowe bardzo mocno podbijają europejskie niebo po zakończeniu pandemii. - Także Okęcie jako hub wolniej odbudowuje swój potencjał w porównaniu do lotnisk regionalnych. To także wpływa na to, że LOT ma pod górkę. Z większym optymizmem można jednak patrzeć na działalność w roku bieżącym także w kontekście spłaty pierwszej transzy pożyczki do PFR – podsumował Furgalski.