Collins, Geven, Recaro i Safran zaprezentowały produkowane przez siebie fotele lotnicze, które mogłyby pojawić się w nowych wąskokadłubowych samolotach Polskich Linii Lotniczych LOT już w 2023 roku. Z ofertą mogli zapoznać się nie tylko przedstawiciele przewoźnika, ale również touroperatorzy.
W roku 2023 w PLL LOT powinny pojawić się nowe samoloty wąskokadłubowe. Przedstawiciel przewoźnika nie ujawnił, na jaki nowy samolot regionalny się zdecyduje, ale w ostatnich miesiącach wymieniane były Airbus A220 oraz Embraer E2. Dodatkowo, od początku 2022 roku rozpocznie się proces zwrotu do leasingodawców najmniejszych samolotów z floty LOT-u – Bombardierów Q400, a tym samym pojawi się szansa na ujednolicenie floty. Zanim rozpocznie się dostarczanie nowych maszyn przewoźnik musi zdecydować o wyborze wyposażenia.
Kluczowe w tym zakresie są fotele, decydujące o jakości podróży samolotem. Na spotkaniu zorganizowanym w Warszawie przedstawiciele LOT-u oraz krajowych touroperatorów mieli możliwość zapoznania się z rozwiązaniami oferowanymi przez największych światowych producentów.
– Najważniejszymi osobami w trakcie podróży są pasażerowie, gdyż to oni spędzają najwięcej czasu na pokładzie lotowskich samolotów – powiedział Michał Fijoł, członek zarządu PLL LOT. Dodał przy tym, że nowe maszyny i ich wyposażenie mają odzwierciedlać oczekiwania osób wybierających narodowego przewoźnika. Dzięki nowym fotelom poprawie ma ulec komfort pasażerów. Mają one także współgrać z wprowadzanymi w ostatnich miesiącach rozwiązaniami, takimi jak dostęp do ponad 1000 tytułów polskich i zagranicznych poprzez system e-prasy, czy zamontowany na pokładzie boeingów B737 system bezprzewodowej rozrywki pokładowej.
W pokazie wzięło udział czterech przedstawicieli firm zajmujących się produkcją foteli lotniczych. Recaro – niemiecki producent ze Stuttgartu, którego fotele znajdziemy m.in. w nowej klasie ekonomicznej premium Emirates czy na pokładach Qatar Airways; włoski producent z Neapolu – Geven, który jest dostawcą foteli dla niemieckiej Lufthansy, a także amerykański Collins Aerospace, współpracujący m.in z indyjską Vistarą, która w airbusie A321 wybrała trzyklasową konfigurację kabiny, oraz francuski Safran, dostarczający wyposażenie dla airbusów A350 należących do Air France.
Uczestnicy spotkania mogli sami przekonać się o tym, jak sprawdzają się rozwiązania zaprezentowane przez producentów. Każdy z nich udostępnił jeden model w dwóch lub trzech wersjach różniących się wyposażeniem. Fotele ustawiono w odległości 28 lub 30 cali, i dodatkowe ich wyposażenie obejmowało takie elementy jak: zagłówki, uchwyty na tablet lub telefon czy wieszaki na ubranie. Szczególnie interesujące są rozwiązania w zakresie miejsca do położenia urządzenia mobilnego, co wynika to z rosnącej popularności mobilnych systemów IFE.
Recaro pokazało fotele SL3710, SL3510 oraz ulepszoną w zagłówki BL3510 - ten ostatni model wyróżnia indywidualnie dopasowujący się do głowy zagłówek z sześciopłaszczyznową regulacją. Jak zapewnia producent, fotele są bardziej ergonomiczne, węższe i lżejsze od poprzedników. Materiały wykorzystane do produkcji pochodzą z recyklingu. To właśnie te fotele miały być użytkowane przez PLL LOT w pozostałych B737 MAX-8.
Collins Aerospace przedstawił swoje fotele z serii Pinnacle, które mają charakteryzować się większą ergonomią, przestrzenią oraz nowoczesnym designem. Bogatsza wersja fotela wyposażona jest w pełni rozkładany stolik, uchwyt na tablet bądź smartfon. Geven, zaprezentował siedzenia z serii Elemento, które stworzona z największą troskę o wygodę i komfort pasażerów podróżujących w ekonomicznej klasie na dłuższych rejsach. Zwiększona została przestrzeń na nogi, a fotel jest lekki.
Czwarty producent, Safran, wystawił fotel Z110i. Ten fotel, jak wskazuje producent, jest popularny wśród użytkowników airbusa A220 i i E-Jetów Embraera. To o tyle interesujące, że pozyskaniem takich maszyn zainteresowany jest PLL LOT. Obecnie minimalny czas oczekiwania na nowe fotele w podstawowej wersji to około 5 miesięcy. Jeżeli wybrany przez przewoźnika wariant będzie bogato wyposażony to okres oczekiwania może wzrosnąć ponad dwukrotnie. Masa fotela waha się obecnie w przedziale od 9,5 do 13 kg. Z punktu widzenia LOT-u nie powinna ona przekraczać 12 kg.
Podjęcie decyzji o wyborze dostawcy foteli nie będzie łatwe. Przewoźnik musi wziąć bowiem pod uwagę nie tylko koszty podstawowe i dodatkowego wyposażenia, a co za tym idzie jakości oferowanej usługi, ale także masę, która przekłada się na masę i ilość spalanego paliwa. PLL LOT zamierza dokonać wyboru po analizie opinii przedstawionych przez przedstawicieli tour operatorów będących na spotkaniu – ostateczne decyzje najwcześniej za rok.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.