Polskie Linie Lotnicze LOT ominą Afganistan w realizowanych operacjach do Indii oraz na Tajwan - potwierdziło redakcji Rynku Lotniczego biuro prasowe narodowego przewoźnika.
Podobnie jak
inne linie lotnicze na całym świecie również samoloty z żurawiem na ogonie nie będą realizować swoich tras z wykorzystaniem przestrzeni powietrznej Afganistanu, nad którym władze przejęli Talibowie, zapowiadający wprowadzenie "nowego ustroju".
Urząd Lotnictwa Cywilnego Afganistanu (ACAA) potwierdził w poniedziałek rano, że przestrzeń powietrzna wokół Kabulu została udostępniona wojsku i doradził zmianę tras samolotów tranzytowych. Regulator z Azji Środkowej ostrzegł, że jakikolwiek przelot nad stolicą byłby niekontrolowany i poinformował o tym sąsiadujące regiony informacji powietrznej.
"Jeżeli chodzi o rejsy nad terytorium Afganistanu, mimo braku rekomendacji Eurocontrol czy EASA Polskie Linie Lotnicze LOT podjęły decyzję o pomijaniu FIR Kabul (rejon informacji powietrznej)" - przekazało naszej redakcji biuro prasowe narodowego przewoźnika.
Samoloty z żurawiem na ogonie swoje rejsy cargo do Indii oraz pasażerskie do Tajpej na Tajwanie będą więc realizować nieznacznie dłuższą trasą. Nie uzyskaliśmy jednak precyzyjnej odpowiedzi czy nad Pakistanem oraz Iranem, tak jak wielu innych przewoźników.
Przeloty nad strefą konfliktu są bardzo ryzykowne, co w ostatnich latach potwierdziły dwa tragiczne incydenty. W 2014 roku
samolot Malaysia Airlines został trafiony nad wschodnią Ukrainą pociskiem ziemia-powietrze, zabijając aż 298 osób. Przed rokiem natomiast
odrzutowiec Ukraine International Airlines został zestrzelony przez irańskie wojsko. Zginęło wówczas 176 pasażerów i członków załogi.