Pierwszy rejsowy samolot PLL LOT po bezproblemowym locie dotarł do Taszkentu. To pierwsze nowe połączenie w tym roku i jeden z elementów realizacji nowej strategii. Wiele wskazuje na to, że Uzbekistan podobnie jak Kazachstan, jest kierunkiem o wielkim potencjale dla LOT.
Uruchomienie nowego regularnego połączenia do Uzbekistanu Polskie Linie Lotnicze LOT ogłosiły w czerwcu 2023 r. Była to jedna z pierwszych decyzji nowego zarządu przewoźnika. Wówczas zapowiadano, że połączenie ruszy już 23 lutego i będzie obsługiwane trzy razy w tygodniu, ale to się później zmieniło. Start nowego kierunku przełożono na 13 marca oraz zdecydowano o
zwiększeniu oferowania na tej trasie i dodania czwartego połączenia w tygodniu w kwietniu i maju. Trasa będzie obsługiwana przede wszystkimi samolotami B737 MAX 8.
Wyloty z Warszawy zostały zaplanowane na środy, piątki i niedziele. W podróż powrotną boeingi LOT będą wyruszać w poniedziałki, czwartki oraz soboty. W kwietniu i maju polski przewoźnik uruchomi na tej trasie dodatkową rotację w środy, z planowanym powrotem do Warszawy w czwartki.
Nie oznacza to jednak, że samolot LOT po raz pierwszy doleci do uzbeckiej stolicy. W zeszłym roku uzbecka firma Flyinup realizowała połączenia czarterowe pomiędzy Uzbekistanem a Warszawą. Trasę obsługiwały jednak Dreamlinery – również dla nich nie była to pierwsza wizyta w Uzbekistanie – w sierpniu 2021 r.
PLL LOT na prośbę polskiego rządu wysłał B787 do Nawoi, aby pomóc w
ewakuacji polskich obywateli z upadającego pod naporem talibów Kabulu.
Udana inauguracja
Taszkent to kolejny kierunek,
przewidziany w strategii rozwoju PLL LOT na lata 2024-2028. Przewoźnik planuje w tym okresie uruchomienie 20 nowych połączeń oraz rozbudowę floty do 110 samolotów. Ma to pozwolić na zwiększenie liczby przewożonych pasażerów do 16,9 mln rocznie.
– Otwieramy dziś kolejne połączenie PLL LOT do Uzbekistanu. To jeden z najbardziej intrygujących krajów świata, który ma wiele do zaoferowania pasażerom z Polski i Europy. Atrakcje Jedwabnego Szlaku, legendarny zabytki Samarkandy, Chiwy czy Buchary to kolejne unikalne punkty na podróżniczej mapie świata. Jestem przekonany, że możliwość komfortowego dotarcia do serca Azji Centralnej na pokładach naszych samolotów stworzy potencjał dla dalszego rozwoju turystyki oraz współpracy gospodarczej pomiędzy Polską a Uzbekistanem – powiedział prezes zarządu PLL LOT Michał Fijoł. – Nasze połączenia uruchomiliśmy również z myślą o obywatelach Uzbekistanu. Z Lotniska Chopina, które stanowi wygodny punkt przesiadkowy, podróżujący z Taszkentu mogą dotrzeć do blisko 80 miast w Europie – dodał Fijoł.
Ogromny potencjał rynku
Taszkent to drugi po Astanie kierunek w Azji Centralnej w ofercie LOT. Teraz przewoźnik chce powtórzyć sukces tego połączenia i umocnić pozycje w tym bardzo perspektywicznym, ale ciągle omijanym przez europejskich przewoźników regionie.
– Kazachstan i Uzbekistan to kraje o dużym potencjale i LOT ma szansę uzyskać w nich silną pozycję. To duże rynki o sporym potencjale gospodarczym, ale wciąż bez bardzo ostrej konkurencji, co przemawia na korzyść LOT-u. Polska linia dodatkowo korzysta geograficznie, bo Warszawa jest świetnie położona do przesiadek między Azją Centralną a Europą Zachodnią i Stanami. Konieczność omijania Rosji i Ukrainy jest oczywiście wyzwaniem, ale w takiej samej sytuacji są wszystkie inne linie, więc nie osłabia to potencjału dla LOT-u – mówi Dominik Sipiński, analityk lotniczych Polityka Insight i ch-aviation.
– MAX-y są bardzo dobrymi samolotami na te trasy, które mają za mały potencjał na szerokokadłubowce, ale są jednak około 6 godzin lotu od Warszawy. Zeszłoroczne wyniki pokazują, że LOT dobrze pozycjonuje się na tych rynkach i jest atrakcyjną linią hubową – tylko jedna trzecia pasażerów z Astany kończyła podróż w Warszawie, reszta przesiadała się, a wśród głównych kierunków tranzytowych były m.in. Paryż, Nowy Jork czy Frankfurt, a więc główne lotniska, a nie nisze rynkowe. Natomiast wyzwaniem pozostaje kwestia marży – zwłaszcza w Uzbekistanie, który przeszedł ostatnio gwałtowną liberalizację rynku, trwa teraz faza dojrzewania rynku i zdobycie stabilnego ruchu o odpowiednich marżach jest jeszcze niepewne – dodaje Sipiński.
Biznes, emigracja i turystyka
O tym, że połączenie Warszawa – Taszkent przekonany jest ambasador Polski w Uzbekistanie Radosław Gruk. – Jestem przekonany, że lotnicze połączenie Warszawy i Taszkentu będzie komercyjnym sukcesem polskiego narodowego przewoźnika. Warto zauważyć, że PLL LOT jest pierwszą i jedyną europejską linią lotniczą oferującą regularne połączenie do najludniejszego, 36-milionowego państwa Azji Centralnej. Oprócz ogromnego potencjału wynikającego z demografii Uzbekistanu należy mieć również na uwadze rekordowo rosnącą dynamikę wzrostu wymiany gospodarczej pomiędzy naszymi krajami – podkreśla ambasador.
Warto zwrócić uwagę na kwestie migracyjne. Przedstawicielka Flyinup już w zeszłym roku podkreślała, że duża liczba zezwoleń na pracę wydawanych dla obywateli Uzbekistanu była zachętą do uruchomienia czarterów. W roku 2023 ponad 27,9 tys. obywateli Uzbekistanu otrzymało zezwolenie na pracę w Polsce – więcej zezwoleń przypadło tylko na trzy inne państwa (dane: MRPiPS). Z kolei Urząd ds. Cudzoziemców wydał w poprzednim roku 8669 zezwoleń na pobyt obywatelom Uzbekistanu.
Obywatele Uzbekistanu, a także innych państw regionu, nie są jednak zainteresowani tylko pracą w Polsce, ale również w innych państwach Unii Europejskiej, czy w innych regionach świata. To m.in. dlatego
duży potencjał, w Azji Centralnej i lotach z Abu Zabi widzi Wizz Air.
W państwach regonu widoczne jest także zapotrzebowanie na usługi o wyższym standardzie – pomimo ogólnie niskiej zamożności, nie brakuj też ludzi bogatych latających w celach biznesowych czy turystycznych. Osoby takie mogą być zainteresowane ofertą o podwyższonym standardzie, której LOT nie ma. Przewoźnik ostatnio zapowiedział, m.in. na nowej trasie do Taszkentu, rezygnację z klasy business na rzecz economy premium.
Uzbekistan to także jedno z najciekawszych turystycznie państw regionu Azji Centralnej. Już teraz cieszy się powodzeniem wśród podróżników, ale uruchomienie bezpośrednich połączeń powinno zwiększyć zainteresowanie krajem, zwanym „perłą jedwabnego szlaku”. Turystów mogą przyciągnąć nie tylko zabytki Samarkandy, Chiwy czy Buchary, ale też świadectwa obecności na tych terenach Polaków z armii gen. Andersa.
W latach 80. samoloty PLL LOT ładowały już z Taszkencie w ramach obsługi połączenia do Bangkoku. Wykorzystywane wówczas samoloty IL62 wymagały ładowania w stolicy Uzbekistanu oraz New Delhi.