Polskie Linie Lotnicze LOT przewiozły ponad 10 mln pasażerów w roku 2023. To wynik zdecydowanie lepszy niż 8 mln z roku poprzedniego, ale nieco niższy niż rekordowe przewozy w przedpandemicznym roku 2019.
W grudniu 2023 r. PLL LOT przewiozły na swoich pokładach 728 131 pasażerów – to wzrost aż o 15% względem grudnia poprzedniego roku, kiedy to z usług narodowego przewoźnika skorzystało ponad 631 tys. osób. Dobre wyniki ostatniego miesiąca pozwoliły na przekroczenie, po raz drugi w historii, bariery 10 mln pasażerów w skali roku.
10 mln pasażerów w 2023 r.W całym 2023 r. PLL LOT przewiózł dokładnie 10 027 734 pasażerów. To niewiele mniej niż w rekordowym jak dotąd 2019, kiedy to liczba pasażerów sięgnęła 10,1 mln. W całym 2023 r. PLL LOT wykonał ponad 94 tys. operacji lotniczych. To pokazuje, że przewoźnik ma już za sobą okres odbudowy ruchu po pandemii COVID19.
Osiągnięcie 10 mln pasażerów do końca 2023 r. zapowiadał już w połowie poprzedniego roku prezes PLL LOT Michał Fijoł, który podkreśla bardzo dobre wyniki w miesiącach wakacyjnych oraz duże zainteresowanie nowymi kierunkami i czarterami.
W okresie od lipca do września LOT przewoził w każdym miesiącu ponad milion pasażerów. Przez te trzy najlepsze miesiące z usług LOT skorzystało niemal 3,1 mln pasażerów. W mijającym roku
LOT mógł się także pochwalić dobrą punktualnością, która dała mu czwartą lokatę w Europie. Przewoźnik znad Wisły odnotował średni wskaźnik terminowości przylotów na poziomie 82,83 proc.
Wynik na poziomie ponad 10 mln pasażerów oznacza, że LOT znalazł się na trzecim miejscu w kraju.
Wizz Air przewiózł bowiem ponad 11 mln osób i wyprzedził narodowego przewoźnika.
Ryanair pozostaje liderem na polskim rynku z przewozami przewozami na poziomie 16,8 mln pasażerów.
Nowa strategia LOTWarto przypomnieć, że zgodnie z ogłoszoną ostatnią nową strategią,
liczba obsługiwanych przez LOT pasażerów ma wzrosnąć do 16,9 mln w roku 2028. – LOT będzie większy w 2028 r. będzie obsługiwał 20 nowych kierunków i przewoził 16,9 mln pasażerów przy 30% udziału w rynku. Aby umożliwić ten wzrost, LOT będzie potrzebował floty 109 samolotów – obecnie ma ich tylko 75. Średnia wielkość samolotu wzrośnie o ok. 30%. Samolotów regionalnych ma być więcej o 40%, wąskokadłubowych średniego zasięgu – o 35%, zaś szerokokadłubowych – o 25% więcej – wyliczał prezes PLL LOT.
Przewoźnik zaprezentował także listę najbardziej interesujących w przyszłości kierunków, spośród których będzie wybierał te mogące przynieść największe zyski. – Działamy elastycznie. Mamy szereg możliwości. Możemy wzmacniać posiadane już kierunki, np. latając do Nowego Jorku dwa razy dziennie. Możemy bardziej angażować się w czartery, możemy też uruchamiać nowe kierunki zimowo-wakacyjne – przykładem takiego kroku jest powrót do Sri Lanki: czarterowe połączenia do Colombo uruchamiamy raz w tygodniu z Warszawy i Pragi wraz z Itaką.
Wszystko jest efektem analiz: będziemy robić to, co najbardziej się opłaci – zadeklarował Fijoł.