LOT stawia na Amerykę. Więcej lotów do USA i Kanady. Koniec Budapesztu

Rynek lotniczy Polska – Stany Zjednoczone Ameryki Północnej wciąż cechuje się dużą sezonowością, co odzwierciedla program lotów Polskich Linii Lotniczych LOT. Harmonogram lotów zimą jest spokojny, podczas gdy częstotliwości rejsów latem są zwielokrotnione. Przewozy transatlantyckie są rdzeniem dalekodystansowych operacji Polskich Linii Lotniczych LOT, które łączą Warszawę z Chicago, Los Angeles, Miami, Newark i Nowym Jorkiem. 

Z Krakowa boeingi 787 latają całorocznie do miasta położonego nad jeziorem Michigan w stanie Illinois oraz sezonowo do Newark, do którego w lecie Dreamlinery latają także z Rzeszowa. Gdyby nie pandemia COVID-19, z lotniska Chopina LOT uruchomiłby rejsy do San Francisco i Waszyngtonu D.C. 

Rekordowe oferowanie do Ameryki

Za niecałe dwa miesiące rozpocznie się w lotnictwie sezon letni, który dla przewoźników lotniczych z półkuli północnej jest istnymi „żniwami” i w którym operatorzy, zarówno tradycyjni, jak i niskokosztowi, zwiększają kilkukrotnie oferowanie względem spokojnej pod względem operacyjnym zimy. Tak w wysokim sezonie zrobi LOT, który postawi na rozwój połączeń transatlantyckich.  

Narodowy przewoźnik zwiększy liczbę lotów między Warszawą a Chicago: od początku czerwca realizowane będzie 11 rejsów w tygodniu, podczas gdy od lipca linie zamierzają wykonywać 12 połączeń tygodniowo. Dla porównania, w wysokim sezonie letnim 2024 roku LOT z Lotniska Chopina do portu O’Hare latał 10 razy w tygodniu. Oprócz tego PLL LOT planują łączenie Chicago z Krakowem czterema rotacjami w tygodniu. Na tej trasie obecnie realizowany jest jeden rejs. Więcej lotów dostępne będzie do Toronto – od początku lipca tygodniowa podaż lotów wyniesie aż 15 rejsów, podczas gdy w zeszłym roku, w szczycie letnich przewozów, linie realizowały dwie rotacje dziennie.  

Polskie Linie Lotnicze LOT będą także latać z Warszawy na Florydę (pięć lotów w tygodniu), do Los Angeles, do którego boeingi 787 będą docierać codziennie, jak i do Newark. Do drugiego największego portu w nowojorskiej aglomeracji samoloty z Lotniska Chopina będą dolatywać pięć razy w tygodniu, podczas gdy do portu im. Johna F. Kennedy’ego szerokokadłubowce narodowego przewoźnika będą latać dwa razy dziennie. W każdym tygodniu szczytu letniego LOT będzie realizował z Okęcia do Ameryki Północnej 58 lotów – liczba ta wzrośnie do 63, jeśli doliczy się rejsy z Krakowa i Rzeszowa.  

Konsolidacja operacji  

Aby sprostać tak ambitnemu programowi lotów do Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej i Kanady, Polskie Linie Lotnicze LOT zdecydowały się na przedłużenie zawieszenia lotów Warszawa – Pekin oraz na konsolidację połączeń do Seulu z Lotniska Chopina i wrocławskiego portu lotniczego, co oznacza zaprzestanie świadczenia rejsów do Korei Południowej z Budapesztu. Między „Okęciem” a portem Inczon B787 będą latać sześć razy w tygodniu (cztery rotacje w zimie 2024/2025), podczas gdy z Wrocławia utrzymana będzie jedna rotacja.  

Flagowy przewoźnik lotniczy znad Wisły we wrześniu 2019 roku zainaugurował loty, które połączyły Budapeszt z Seulem. LOT, widząc duże zainteresowanie bezpośrednimi rejami, systematycznie zwiększał tygodniową liczbę połączeń. W szczytowym okresie „Liniowce Marzeń” między lotniskiem im. Ferenca Liszta a koreańskim portem Inczon latały cztery razy w tygodniu, lecz wejście na trasę Korean Air wstrzymało rozwój LOT-u na tym rynku. Polski przewoźnik zaczął notować mniejsze wypełnienia kabin, co skutkowało ograniczeniem podaży lotów do dwóch w tygodniu. Z kolei połączenie Wrocław – Seul zostało zainagurowane 3 listopada 2023 roku i od tego czasu spisuje się bardzo dobrze. Dreamlinery na tej trasie latają prawie pełne, a wysokiemu zainteresowaniu ofertą sprzyja obecność koreańskich firm na Dolnym Śląsku.