Polskie Linie Lotnicze LOT chcą zapełnić swój harmonogram lotów, pomniejszony z powodu pandemii koronawirusa. Przewoźnik postawi w 2021 roku na przewozy turystyczne, w czym pomoże mu ścisła współpraca z jednym z największych touroperatorów, biurem podróży Itaka. Oba podmioty deklarują chęć długoterminowej współpracy.
– Chciałbym podkreślić, że jesteśmy zainteresowani współpracą długofalową z LOT-em – mówił niedawno
w wywiadzie dla Rynku Lotniczego Piotr Henicz, wiceprezes biura Itaka i Polskiej Izby Turystyki. – Zawsze chcieliśmy współpracować z LOT-em, jednak na przeszkodzie stał czynnik ekonomiczny. Niekoniecznie my zmieniliśmy zdanie, po prostu teraz, w czasie pandemii, LOT stał się bardziej elastyczny ze względu na mniejszą siatkę połączeń – podkreślał wiceszef touroperatora.
Czytaj: ITAKA: Chcieliśmy wycofać loty na Zanzibar. Lotnisko obiecało poprawę (Wywiad)Istotnie, jeszcze w 2020 roku Michał Fijoł, członek zarządu ds. handlowych narodowego przewoźnika, podkreślał, że ze względu na zmniejszony popyt na podróże lotnicze,
LOT jest zainteresowany przewozami turystycznymi. Liczba podróżnych, z planowanych 11 mln do obsłużenia w ubiegłym roku, ze względu na restrykcje transportowe i lockdown zamknęła się w
niecałych 3 mln pasażerów. Turystyka może być więc segmentem, który choć częściowo wypełni uszczuplony harmonogram połączeń regularnych.
Zapytaliśmy Polskie Linie Lotnicze LOT czy chęć do współpracy, jaką wyraża Itaka, jest obopólna. – Tak jak zapowiadaliśmy, w tym roku stawiamy na segment podróży turystycznych, który zgodnie z oczekiwaniami odbudowuje się szybciej niż ruch biznesowy. Bardzo cenimy sobie bliską współpracę z Itaką i z innymi touroperatorami – potwierdził w rozmowie z Rynkiem Lotniczym Michał Fijoł. – Liczę na owocną i długofalową współpracę z naszymi partnerami – dodał.
W sezonie zimowym Dreamlinery LOT-u wykonują połączenia czarterowe do Dominikany, Meksyku, na Zanzibar i Malediwy. Latem linie powrócą do cenionych przez Polaków europejskich kurortów wakacyjnych.