LOT w USA: Dobre wyniki pasażerskie i spadek cargo

Przewozy transatlantyckie są rdzeniem dalekodystansowych operacji Polskich Linii Lotniczych LOT, które łączą Warszawę z Chicago, Los Angeles, Miami, Newark i Nowym Jorkiem. Z Krakowa boeingi 787 latają całorocznie do miasta położonego nad jeziorem Michigan w stanie Illinois oraz sezonowo do Newark, do którego w lecie Dreamlinery latają także z Rzeszowa. Gdyby nie pandemia COVID-19 z Lotniska Chopina LOT uruchomiłby rejsy do San Francisco i Waszyngtonu D.C.

Kluczowy ruch transferowy

Z roku na rok przewozy pasażerskie rosną, co potwierdzają dane amerykańskiego Departamentu Transportu, z których wynika, że w 2023 roku LOT, w rejsach między Polską a USA, przewiózł 774 714 pasażerów, przy oferowaniu na poziomie 905 649 foteli. Wskaźnik wypełniania kabin w „Liniowcach Marzeń” wyniósł 85,54 proc. W 2024 (dane są za okres styczeń – październik) narodowy przewoźnik obsłużył 656 487 pasażerów. Zaoferowana w 10-miesięcznym okresie podaż foteli wyniosła 745 329, co oznacza, że samoloty do i z Stanów Zjednoczonych latały wypełnione w 88,08 proc.

We wcześniejszych latach przewozy prezentowały się następująco: 708 268 pasażerów roku 2022, podczas gdy w latach 2020-2021 linie obsłużyły odpowiednio 174 488 i 316 285 podróżnych. Spadek wolumenu przewożonych pasażerów przypadł na okres pandemicznych restrykcji – wtedy nie tylko LOT odnotował niższe wyniki. W najlepszym dla branży roku 2019 operator znad Wisły obsłużył rekordowe dotychczas 775 161 pasażerów.

W roku 2023 Polska była destynacją docelową dla 375 tys. (48 proc.) pasażerów, podczas gdy Warszawa stanowiła ostateczny punkt podróży dla 333 tys. (43 proc.) podróżnych. W zeszłym roku (dane za okres styczeń – październik) wyniki przedstawiały się następująco: w różnych celach do Polski przyleciało LOT-em ze Stanów Zjednoczonych 317 tys. osób, z czego Lotnisko Chopina opuściło 281 tys. pasażerów, podczas gdy przed pandemią, w roku 2019, takich podróżnych było odpowiednio 342 i 313 tys.

Spadkowe odbicie cargo

LOT nie dysponuje samolotami all-cargo, więc cały fracht przewożony jest w lukach pod pokładami pasażerskich B787. Do 2019 roku wolumen przewożonych ładunków systematycznie rósł. Jeszcze w 2015 roku LOT przewoził 10 508 ton cargo, podczas gdy w roku 2019 wolumen wyniósł już 21 880 ton ładunków. Rekordowy wzrost (26 proc.) linie odnotowały w latach 2016/2017, kiedy tonaż wzrósł z 12 587 do 15 869 ton. W następnych latach dane prezentowały się następująco: 19 688 ton (2018 r.), 21 880 ton (2019 r.).

Pandemiczne restrykcje przyniosły spadek liczby lotów z Warszawy do amerykańskich destynacji, co rzutowało na obniżenie wolumenu frachtu. W 2020 roku LOT przewiózł 11 432 tony ładunków, podczas gdy w roku 2021 było to 17 632 tony. W 2022 roku nastąpił wzrost do poziomu 24 796 ton, tak aby w 2023 roku LOT znów odnotował spadek frachtu – obsłużone zostało 23 678 ton cargo. W ubiegłym roku (dane za okres styczeń – październik) polskie linie przewiozły między Polską a USA 19 574 ton ładunków.