Ruch w portach regionalnych rośnie rok do roku niezależnie od tego, co dzieje się w centralnym hubie dla całej Polski. Jeśli tempo inwestycji w regionach nie zmaleje, a dojazdy drogowe i kolejowe będą powstawały zgodnie z planem, po otwarciu CPK będzie tak nadal – stwierdził podczas Kongresu Rynku Lotniczego prezes zarządu Związku Regionalnych Portów Lotniczych i prezes zarządu Kraków Airport Radosław Włoszek.
Wyniki pierwszych dwóch kwartałów 2023 r. napawają zarządców portów regionalnych optymizmem. – Pierwsze półrocze w stosunku do pierwszej połowy 2019 r. jest lepsze o milion pasażerów, a wobec 2022 r. – o prawie 4 miliony – wyliczył Włoszek. W ciągu sześciu miesięcy z lotnisk zrzeszonych w ZRPL skorzystało prawie 15 mln pasażerów.
– Pokazuje to, że spełniamy naszą rolę. Jest ona inna, niż w przypadku hubów przesiadkowych, takich jak dziś Okęcie, a w przyszłości CPK – zaznaczył prezes ZRPL. Misja lotnisk w regionach to zapewnianie szerokiej siatki połączeń bezpośrednich do stolic regionów Polski i za granicę. Jak podkreślił mówca, lotnisko w Krakowie, którym kieruje, realizuje plan rozwoju zatwierdzony już po podjęciu przez rząd decyzji o budowie CPK.
Odradzanie się ruchu przekłada się na sytuację finansową, jednak – oprócz opłat od linii lotniczych – lotniska regionalne korzystają też z innych źródeł finansowania. – Każdy port regionalny ma swoich właścicieli i jako podmiot prawa handlowego realizuje ich wolę oraz przyjęty plan finansowy. Jako lotnisko krakowskie korzystamy z dofinansowań zewnętrznych, w tym – z funduszu
Military Mobility. Zaciągamy też kredyty – poinformował Włoszek.
Aby sprostać rosnącemu popytowi, Kraków Airport konsekwentnie realizuje plany rozbudowy. –
Zaczęliśmy od terminalu cargo, a gdy go skończymy, przystąpimy do powiększania pasażerskiego – zapowiedział prezes. – Ważne jednak, by skoordynowane z nami inwestycje GDDKiA i PKP PLK również przebiegały bez opóźnień – zastrzegł.
– Prognozy są optymistyczne, ale musimy konsekwentnie się rozwijać, rzetelnie pracować i szukać nowych rynków, bo nic nie jest dane za darmo. Lotnictwo to jeden z najsilniejszych elementów polskiej gospodarki – podsumował szef ZRPL.