Lotnisko Chopina idzie na absolutny rekord. Dzisiaj (6 grudnia) obsłużyło 20 milionowego pasażera. Była nim osoba podróżująca samolotem PLL LOT z Wilna. Ten sukces ma jednak i drugą stronę – przepustowość portu się wyczerpuje i będzie konieczna jego rozbudowa jeszcze przed otwarciem CPK. PLL zapewnia jednak, że będzie tańsza niż pierwotnie planowano.
Lotnisko Chopina to największy port lotniczy w Polsce. W 2023 r. port obsłużył 18,5 mln podróżnych. W tym roku osiągnie absolutny rekord przekraczając po raz pierwszy 20 mln obsłużonych pasażerów. Prognozy mówią, że może być nawet 21,3 mln.
Dwudziestomilionową pasażerkę, którą okazała się lecąca z Wilna do Warszawy na pokładzie samolotu Polskich Linii Lotniczych LOT pani Karolina na lotnisku przywitał minister infrastruktury Dariusz Klimczak, oraz szefowie Polskich Portów Lotniczych (PPL), LOT czy Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej (PAŻP).
Wielki sukces Lotniska Chopina
– To wydarzenie jest dowodem na owocną współpracę między Lotniskiem Chopina a PLL LOT, naszym narodowym przewoźnikiem. Cieszę się, że jego domem jest dziś Ministerstwo Infrastruktury. To właśnie dzięki wspólnym wysiłkom, nowym połączeniom i innowacjom możemy nieustannie podnosić jakość obsługi pasażerów oraz rozwijać polskie lotnictwo. Lotnisko Chopina to serce ruchu lotniczego w Polsce, a dzisiejszy rekord pokazuje, że jest ono gotowe na dalsze wyzwania – powiedział minister infrastruktury Dariusz Klimczak. Podkreślił, że jest to dowód na umacnia się Okęcia na pozycji lidera w Europie Środkowej.
– Ten dzień jest dla nas wyjątkowy. Po raz pierwszy Lotnisko Chopina obsłużyło 20 milionów pasażerów w ciągu roku, co stanowi kamień milowy nie tylko dla PPL jako zarządcy, ale także dla całego polskiego lotnictwa cywilnego. Jestem dumny, że ten sukces przypada w roku, w którym świętujemy 90-lecie Lotniska Chopina – miejsca, które od dekad jest bramą Polski na świat i symbolem rozwoju naszego kraju. To tak, jakby nasz port lotniczy wzniósł się na nową wysokość przelotową, z której wyraźnie widać, jaką drogę pokonaliśmy i jakie horyzonty przed nami się otwierają – zaznaczł Andrzej Ilków, prezes zarządu Poplskich Portów Lotniczych (PPL).
– Cieszę się, że 20 milionowy pasażer przyleciał na Lotnisko Chopina samolotem PLL LOT. To nasz dom. Obsługujemy tu 55 proc. ruchu pasażerskiego i realizujemy 60 proc. operacji – podkreślał cytowany przez Waszą Turystykę
Michał Fijoł, aktualnie pełniący funkcję prokurenta w PLL LOT.
Trwają przygotowania do rozbudowy. Ma być taniej
"Zaniechanie rozbudowy Lotniska Chopina przez naszych poprzedników było dramatycznym błędem. Obecna infrastruktura nie jest w stanie odprawić więcej niż 23 mln pasażerów, a zgodnie z szacunkami już w tym roku port ma obsłużyć ok. 21 mln podróżnych. Dlatego rozbudowa musi się wydarzyć pilnie, zanim pasażerów będzie mogło przejąć lotnisko centralne w ramach CPK" – mówił kilka dni temu
prezes CPK Filip Czernicki cytowany przez PAP.
Prezes CPK podkreśla przy tym, że celem rozbudowy Lotniska Chopina jest zapewnienie przepustowości ok. 28-30 mln pasażerów rocznie i jest ona niezbędna do budowy stabilnego wzrostu liczby podróżnych na Mazowszu do roku 2032, na kiedy zaplanowano otwarcie nowego lotniska.
Koszt realizacji inwestycji na Okęciu mają ponieść Polskie Porty Lotnicze (PPL), ale tak by nie pochłonęła ona „środków, których później nie będzie można zamortyzować".
Andrzej Ilków w rozmowie z Dziennikiem Gazetą Prawną powiedział, że zamiast pierwotnie planowanych 2,4 mld zł PLL wyda na nową inwestycję o połowę mniej czyli ok. 1,2 mld zł.
Obniżenie szacowanych kosztów inwestycji ma wynikać z optymalizacji projektu oraz rezygnacji z niektórych jego elementów. Mniejsza ma być rozbudowa pirsu północnego (powiększona zostanie strefa non-schengen) oraz ograniczona przebudowa głównego terminala. PPL miał się także wycofać z pomysłu odrębnego tymczasowego terminala dla przewoźników niskokosztowych.