Lotnisko Warszawa-Radom zakończyło pierwszy kwartał z wynikiem 21 tys. odprawionych pasażerów. Wakacyjne loty czarterowe wystartują pod koniec maja. Prezes Polskich Portów Lotniczych (PPL) Andrzej Ilków zapewnił w rozmowie z "Rzeczpospolitą", że będzie zachęcać przewoźników do zwiększenia oferty i rozwijania siatki połączeń z południa województwa mazowieckiego.
W pierwszym kwartale bieżącego roku Lotnisko Warszawa-Radom odprawiło 21 009 podróżnych. Z usług radomskiego portu w marcu skorzystało 6131 pasażerów. W trzecim miesiącu roku lotnisko w Radomiu obsługiwało połączenia regularne: do Rzymu na pokładzie samolotów PLL LOT oraz do Larnaki na Cyprze, realizowane przez węgierskiego przewoźnika Wizz Air.
Letni rozkład lotów w lotnictwie ruszył wraz z końcem marca. Niebawem na Lotnisku Warszawa-Radom rozpoczną się wyloty wycieczkowe. Pierwsze rejsy czarterowe wystartują już pod koniec maja. Wakacje z wylotem z radomskiego portu oferują między innymi biura:
Coral Travel, ITAKA, Rego Bis, TUI, Grecos, Greckie Podróże i Anex Tour. W sprzedaży znajdują się wycieczki do:
Antalyi, Tirany i Podgoricy.
Oprócz rejsów czarterowych w sezonie letnim z Radomia operować będą również samoloty PLL LOT, które na trasach regularnych latać będą do:
Rzymu, Tirany, Ochrydy i Prewezy. W okresie wakacji
rejsy do Larnaki nadal kontynuować będzie też Wizz Air.
– Lotnisko w Radomiu ma ograniczenia, m.in. wykonywanie operacji w porze nocnej, tak chętnie wykorzystywanej przez linie czarterowe. Staramy się więc o zgodę środowiskową, aby to zmienić. Problemem, który musimy rozwiązać, jest także zwiększenie liczby godzin zapewniania cywilnych służb ruchu lotniczego, które umożliwią przyjmowanie większej liczby samolotów komercyjnych –
podkreślił w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Andrzej Ilków, prezes Polskich Portów Lotniczych (PPL).
Następca odwołanego w lutym Stanisława Wojtery zapewnił, że będzie zachęcać przewoźników do zwiększenia oferty i rozwijania siatki połączeń. – Nie możemy jednak robić tego w oderwaniu od realiów. Współużytkując lotnisko z wojskiem, nie możemy mieć pretensji, że korzysta z tej infrastruktury do szkolenia pilotów. Tyle że ogranicza to w znaczący sposób możliwości operacji cywilnych statków powietrznych. Musimy więc wypracować zasady współużytkowania portu z wojskiem, aby loty cywilne mogły być wykonywane bez przeszkód – dodał Ilków.