Lufthansa przystępuje do rozmów w sprawie niedawnych strajków. Szef linii, Carsten Spohr zaprosił przedstawicieli trzech organizacji na negocjacje dotyczące wynagrodzeń. Brak pozytywnego zakończenia tych rozmów, może oznaczać strajk i uziemienie niemieckiej floty w najbliższy czwartek i piątek.
W związku ze strajkiem ostrzegawczym zorganizowanym przez Unabhängige Flugbegleiter Organisation (UFO) w niedzielę 21 października 2019 roku oraz z późniejszym wystąpieniem Lufthansy do sądu z wnioskiem o zablokowanie protestu, dyrekcja przystąpi do rozmów z organizacjami. Trzy związki – UFO, Verdi i CU będą dyskutowały z kierownictwem na temat płac i warunków emerytur dla ekip pokładowych. Przedmiotem negocjacji będzie również prawne uznanie statusu kierownictwa UFO.
Carsten Spohr wyznaczył termin negocjacji na godzinę 18:00 (1700 GMT), w środę 6 listopada. Strajkujący zapowiadali unieruchomienie lotów od późnych godzin wieczornych tego samego dnia. − Sytuacja w ekipach pokładowych, która zmusza do prowadzenia kolejnych sporów zawodowych w tym tygodniu nie jest w porządku ani wobec naszych współpracowników, ani wobec naszych klientów. Rozwiązanie można znaleźć tylko poprzez dialog – powiedział cytowany w komunikacie Carsten Spohr.
Grupa Lufthansy uważa, że obecne władze UFO są nielegalne i nie są partnerem do rozmów. Według niej, podczas ostatnich wyborów doszło do naruszenia przepisów. UFO zamierza przeprowadzić w lutym nowe wybory.
Strajk ostrzegawczy, który odbył się 20 października, miał trwać od godziny 5.00 do 11.00, ale w niedzielę rano UFO przedłużyło akcję o 13 godzin. Miało to pomóc wywrzeć na władzach Grupy odpowiedni nacisk i zachęcić ich do rozpoczęcia negocjacji. Ostatecznie działania związku poskutkowały, choć na początku przewoźnik groził tylko zwolnieniami.