Linie lotnicze Lufthansa uruchomią w przyszłorocznym sezonie letnim trzy nowe połączenia do Stanów Zjednoczonych. Szerokokadłubowce narodowego przewoźnika Niemiec pojawia się również w Hongkongu i Johannesburgu. Dwa razy więcej niż dotychczas będzie rejsów wykonywanych airbusem A380.
Największe linie lotnicze Europy zaoferują w sumie 27 miejsc docelowych w USA. Tak dużego wyboru podróżni nie mieli nawet przed wybuchem pandemii koronawirusa SARS-CoV-2.
Lufthansa poleci od 4 czerwca 2024 roku z Frankfurtu nad Menem do
Minneapolis. Rejsy zaplanowano pięć razy w tygodniu przez cały rok.
Dwa dni później wyznaczono inauguracyjny lot do
Raleigh-Durham, gdzie swoje siedziby ma wiele niemieckich firm. Drugie po Charlotte połączenie największych linii lotniczych Europy do Karoliny Północnej będzie również realizowane pięć razy w tygodniu przez cały rok. W takiej samej częstotliwości zdecydowano się kontynuować rejsy do Hyderabad w Indiach (Bharat).
Airbusem A350 będzie można już codziennie przemieścić się z Monachium do
Seattle. Loty w zwiększonej częstotliwości zaplanowano od 30 maja 2024 roku. Do największego miasta stanu Waszyngton na zachodnim wybrzeżu USA będzie można polecieć także raz na dobę z Frankfurtu nad Menem.
Nowościami z Monachium w przyszłorocznym sezonie letnim będą natomiast
Hongkong i po prawie dwudziestu latach przerwy
Johannesburg. Rejsy A350 zaplanowano trzy razy w tygodniu. Dwa razy częściej z kolei dolecimy do Bangalore w Indiach (Bharat).
Co chyba najbardziej interesujące dla sympatyków lotnictwa Lufthansa podwoi liczbę rejsów realizowanych dwupokładowym i czterosilnikowym airbusem A380. Tylko z Monachium podróżni będą mogli polecieć na pokładzie Super Jumbo do Bostonu, Los Angeles, Nowego Jorku (JFK), Waszyngtonu i Delhi w Indiach (Bharat).
Narodowy przewoźnik Niemiec do 2025 roku powiększy z sześciu do ośmiu flotę A380 stacjonujących w największym mieście Bawarii.