Lufthansa dzierżawi od Air Berlin 38 samolotów wraz z załogami. Prezes Lufthansy, Carsten Spohr, rozważa dzierżawę kolejnych. Twierdzi jednak, że w tej chwili nie ma mowy o przejęciu konkurenta.
– Lufthansa nie widzi ograniczeń jeśli chodzi o liczbę samolotów, które mogłaby wydzierżawić od Air Berlin – tak zapewniał w wypowiedzi dla Bild am Sonntag prezes Lufthansy, Carsten Spohr. Padają jednak zarzuty, że pomoc dla Air Berlin jest zakamuflowaną próbą przejęcia konkurenta, który zmaga się ostatnio z problemami finansowymi. – Dzierżawimy już 38 samolotów i obsługujemy przy ich pomocy nasze trasy. Biorę jednak pod uwagę rozszerzenie pomocy dla Air Berlin poprzez wydzierżawienie kolejnych samolotów i załóg. Nie ma jednak w tej chwili mowy o przejęciu – dodał Spohr.
Carsten Spohr wyrażał już jednak wcześniej zainteresowanie przejęciem Air Berlin, zastrzegając, że warunkiem jest zmniejszenie przez linie długu i ograniczenie kosztów. Planami Lufthansy zaniepokojone są agencje turystyczne, niemiecki regulator antymonopolowy i główny konkurent na niemieckim rynku – Ryanair. Uważają, że ewentualne przejęcie Air Berlin, drugiego największego przewoźnika w Niemczech, przez Lufthansę zagroziłoby zasadom uczciwej konkurencji.
W 2016 roku straty niemieckiego przewoźnka oszacowano na 877 mln dolarów, a w tej chwili mogą wynosić nawet 1,34 mld dolarów. Sytuację finansową pogorszyły dodatkowo niedawne odwołania lotów i częste opóźnienia z początku czerwca. Przewoźnik powinien znaleźć jak najszybciej partnera biznesowego. Na razie poszukiwania nie przynoszą jednak rezultatu – niedawno upadł projekt czarterowego joint venture z TUI.
Tymczasem Etihad, który posiada 29% akcji Air Berlin, traci cierpliwość. Nowy zarząd, który sam musi się zmierzyć z problemami finansowymi, z pewnością rozważa sprzedaż akcji niemieckiej spółki. Naturalnym kandydatem do przejęcia wydaje się być Lufthansa. Jednakże po rozmowach z Abu Zabi, nawet Lufthansa musiała przyznać, że długi Air Berlin są po prostu zbyt duże. Air Berlin stara się uratować 8 tys. miejsc pracy. Może się jednak okazać, że bez wsparcia dwóch landów (Nadrenia Północna-Westfalia i Berlin) – które goszczą u siebie przewoźnika i mogłyby zobowiązać się do zagwarantowania jego wypłacalności – cięcia etatów, dalsze zamykanie baz i tras okażą się jedynym rozwiązaniem.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.