Niemieckie linie lotnicze Lufthansa rozwiązały spór z personelem naziemnym dotyczący kwestii płacowych. Kierownictwo przewoźnika spotkało się ze związkiem reprezentującym pracowników naziemnych i osiągnęło wzajemne porozumienie w sprawie podwyżki płac dla tysięcy członków personelu, którzy protestowali w zeszłym tygodniu, a ponad tysiąc rejsów zostało odwołanych.
4 sierpnia Lufthansa osiągnęła porozumienie płacowe ze związkiem zawodowym Verdi. Zawarty konsensus będzie skutkować podwyżkami wynagrodzeń dla tysięcy pracowników naziemnych zatrudnionych w liniach lotniczych i pracujących w niemieckich portach.
Podwyżki mniejsze niż oczekiwano
Związek zawodowy Verdi reprezentuje około 20 tys. pracowników naziemnych świadczonych swoje usługi dla Lufthansy. Najnowsze porozumienie przewiduje wzrost wynagrodzeń w dwóch fazach – pierwsza podwyżka wyniesie 2,5 proc. i będzie obowiązywać od stycznia 2023 roku, drugie 2,5 proc. wejdzie w życie 1 lipca przyszłego roku. Jest to mniej niż protestujący oczekiwali, gdyż związek pierwotnie domagał się podwyżki płac o 9,5 proc. Główna negocjatorka z ramienia związku Verdi, Christine Behle, zwróciła uwagę, że transakcja oznaczała wzrost pensji do 18,4 proc. dla pracowników odpraw biletowych.
– W związku z wciąż wysokimi obciążeniami spowodowanymi pandemią i niepewną gospodarką rozciągnęliśmy podwyżkę wynagrodzeń na kilka etapów. Zapewniliśmy długoterminowe bezpieczeństwo planowania lotów na najbliższe 18 miesięcy – przekazał Michael Niggemann, dyrektor Lufthansy ds. personelu pracowniczego.
Kiedy około 20 tys. członków personelu obsługi naziemnej rozpoczęło strajk w sprawie wynagrodzeń, w pewnym momencie w dniu protestu w powietrzu było tylko osiem samolotów Lufthansy. Linie lotnicze dysponowały kadrą w postaci pilotów i personelu pokładowego, aby zaplanowana siatka lotów mogła zostać wykonana, lecz garstka pracowników naziemnych pracujących przy odprawach pasażerów, obsłudze bagażu i samolotów była dostępna, więc przewoźnik został zmuszony odwołać tysiąc lotów.
Linie poniosły duże straty finansowe, jak i wizerunkowe, zwiększając zakłócenia w podróży podczas pracowitego letniego sezonu. Szacuje się, że w wyniku protestów przewoźnik stracił około 35 mln euro. Taki strajk ma kaskadowy wpływ na operacje lotnicze, gdyż wpływa na loty przez wiele dni. Wiele samolotów i załóg mogło zostać przeniesionych, a pasażerowi, którzy zarezerwowali loty tego dnia musieli zostać zakwaterowani w hotelach. Linie musiały także na swój koszt zmienić podróżnym rezerwacje. Przy dzień obecnie ilości rezerwacji lotów nie byłoby, z pewnością, łatwe.
Piloci za strajkiem
Lufthansa wciąż boryka się z niepewnością dot. realizacji zaplanowanej siatki połączeń, gdyż piloci zagłosowali w ostatnich dniach za przeprowadzenie akcji strajkowej. 31 lipca związek pilotów Lufthansy Vereinigung Cockpit ogłosił, że 97,6 proc pilotów latających dla pasażerskiego oddziału linii i 99,3 proc. pilotów Lufthansy Cargo zagłosowało za wsparciem negocjacji dotyczących lepszego wynagrodzenia, aby nadążyć za globalną inflacją. Bezpośrednim wyzwaniem dla linii lotniczych jest teraz rozstrzygnięcie sporu z pilotami, aby zapobiec kolejnemu masowemu strajkowi.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem
zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów
zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w
Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji
handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu
w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z
siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.