Linie lotnicze Lufthansa reaktywują tymczasowo pięć airbusów A340-600 - poinformował największy przewoźnik powietrzny Europy w oficjalnym komunikacie.
Szerokokadłubowce obsłużą długodystansowe połączenia do Azji i Ameryki Północnej z Monachium.
Narodowe linie lotnicze Niemiec reagują w ten sposób na rosnący popyt na usługi premium nie tylko w sektorze podróży biznesowych, ale również prywatnych. W przyszłości zastąpią je odrzutowce z rodziny A350.
Lufthansa przed wybuchem pandemii posiadała w swojej flocie siedemnaście szerokokadłubowych A340-600. Dwanaście czterosilnikowych samolotów w ramach restrukturyzacji przewoźnika jest wystawionych na sprzedaż. Pięć tymczasowo reaktywowanych czeka co prawda ten sam los, ale dopiero za kilka lat.
Największe linie lotnicze Europy inwestują nadal w modernizację floty, czego potwierdzeniem była ogłoszona na początku maja decyzja o zakupie kolejnych dziesięciu maszyn szerokokadłubowych od Airbusa i Boeinga. Przewoźnik złożył konkretnie zamówienia na pięć A350-900 i pięć B787-9 Dreamliner, zwiększając liczbę nowych samolotów, które mają być dostarczone w tym dziesięcioleciu do 175. Dwusilnikowe samoloty zastąpią właśnie reaktywowane czterosilnikowe maszyny A340. Więcej o tym pisaliśmy w
TYM TEKŚCIE.
Lufthansa jeszcze w tym roku, średnio co miesiąc, wzmocni swoją flotę bardziej efektywnymi i przyjaznymi środowisku odrzutowcami A320neo. Maszyny producenta z Tuluzy będą obsługiwać połączenia krótkiego i średniego zasięgu. Do 2027 roku planowana jest dostawa kolejnych 107 samolotów z rodziny A320neo.