Lufthansa ogłosiła we wtorek w oficjalnym komunikacie drugi etap restrukturyzacji, zakładający redukcję 20 proc. stanowisk kierowniczych oraz 1000 miejsc pracy w administracji.
Narodowy przewoźnik powietrzny Niemiec walczy w ten sposób ze skutkami kryzysu wywołanego wirusem COVID-19, chociaż w minionym miesiącu jego
udziałowcy przyjęli rządowy pakiet ratunkowy w wysokości dziewięciu miliardów euro. Państwowa pomoc uchroniła europejskiego giganta przed niewypłacalnością.
Pierwszy etap restrukturyzacji, ogłoszony na początku kwietnia, zakładał zmniejszenie floty o 100 samolotów i niewznawianie operacji lotniczych Germanwings. To jednak było za mało, aby zapewnić stabilizację przewoźnika.
Wycofane z floty B747 i A380Uchwalony przez zarząd drugi etap przewiduje redukcję 20 proc. stanowisk kierowniczych oraz 1000 miejsc pracy w administracji. Poza tym z floty wycofane zostanie jedenaście Airbusów A320,
sześć Super Jumbo A380-800, a także pięć Boeingów B747-400. Plan finansowy do 2023 roku zakłada również przyjęcie maksymalnie 80 nowych maszyn dla całej grupy Lufthansy. To zmniejszy o połowę wolumen inwestycji w nowe samoloty.
Lufthansa wynegocjowała również porozumienie z przedstawicielami personelu pokładowego. Nie osiągnięto natomiast nadal kompromisu ze związkami zawodowymi pilotów oraz pracowników usług. Zagrożonych kolejnymi zwolnieniami jest ponad 20 tys. pracowników.
Narodowy przewoźnik powietrzny Niemiec, a także jego spółki zależne w Austrii, Szwajcarii oraz Belgii, wznowią do końca października 90 proc. rejsów krótko- i średniodystansowych. Do 70 proc. oferowania sprzed wybuchu pandemii wzrośnie natomiast liczba rejsów długodystansowych.
Wzmocnione główne węzły w Hesji i BawariiLufthansa planuje jesienią do 150 lotów tygodniowo do Ameryki Północnej i Południowej ze swoich głównych węzłów we Frankfurcie i Monachium. Poza tym narodowy przewoźnik Niemiec obsłuży 45 tygodniowo rejsów do Azji, a także kolejnych 40 do krajów Bliskiego Wschodu i Afryki.
Austrian Airlines już w lipcu będzie oferować 50 miejsc docelowych, głównie na Starym Kontynencie. SWISS planuje natomiast obsłużyć w pierwszym wakacyjnym miesiącu jedenaście połączeń długodystansowych z Zurychu. Od października ich liczba zwiększy się do siedemnastu.
Eurowings znacznie zwiększy natomiast liczbę lotów do popularnych destynacji nad Morzem Śródziemnym we Włoszech, Grecji, Chorwacji oraz Hiszpanii. Tani przewoźnik z Duesseldorfu do końca sierpnia planuje odzyskać aż 80 proc. tras, dostępnych przed kryzysem wywołanym wirusem COVID-19. Wreszcie na 45 proc. optymalnej sieci połączeń ocenia swoje możliwości do końca lata
Brussels Airlines, oferująca także głównie loty do znanych europejskich kurortów.