Lufthansa bliżej końca przejęcia Alitalii

Niemiecka linia jest najbardziej prawdopodobnym kandydatem do przejęcia Alitalii po tym, jak włoski rząd odrzucił oferty easyJet i amerykańskiego funduszu Cerberus. Władze uznały, że tylko oferta Lufthansy może zapewnić długoterminowy rozwój Alitalii. Jeden z pomysłów Lufthansy na Alitalię dotyczył ukierunkowania linii na model biznesowy „NewAlitalia”, który mogłby rozwinąć długoterminowe perspektywy ekonomiczne koncernu.

Przewoźnik chce kupić włoskiego przewoźnika za 250 milionów dolarów. Zamierza zmniejszyć flotę Alitalii ze 115 do 90 samolotów i skupić się na rozwoju dalekosiężnych operacji z lotniska Rzym-Fiumicino. Port jest piątym głównym hubem grupy po Frankfurcie, Monachium, Wiedniu i Zurychu.

Według Il Messaggero, włoski rząd chciałby zakończyć negocjacje do końca stycznia, co najmniej na dwa miesiące przed wyborami parlamentarnymi. Chociaż oferta Lufthansy jest satysfakcjonująca na wielu poziomach, to kością niezgody pozostają proponowane cięcia kosztów zatrudnienia. Z liczącej 8 tys. pracowników koncern planuje zostawić 6 tys. członków załogi.

Włoski rząd zaakceptował potrzebę zwolnień, jednak zaapelował, by dotknęła ona mniej niż tysiąca pracowników. Carstenowi Spohrowi, prezesowi Lufthasy, nie spieszy się zbytnio do rychłego zakończenia negocjacji, dlatego spekuluje się, iż mogą się one przedłużyć do czasu utworzenia nowego rządu po wyborach. Potencjalna transakcja obejmowałaby również wydzielenie niektórych slotów Alitalii w lotniskach Rome Fiumicino i Milan Linate. 

Narodowy przewoźnik Włoch od wielu miesięcy nie mógł porozumieć się ze swoimi pracownikami. Załodze zaproponowano cięcia w pensjach i ograniczenia w zatrudnieniu w zamian za uratowanie firmy przed upadłością. Pomimo procesu restrukturyzacji, spółka była trwale deficytowa. Sprawie sprzedaży Alitalii przyglądamy się tutaj.