Grupa Lufthansa zrezygnowała w zimowym rozkładzie lotów z kilku międzykontynentalnych tras - informuje serwis "Routesonline". Najwięcej stracą pasażerowie z Nowego Jorku i dwóch największych miast Brazylii.
Od 12 sierpnia bieżącego roku nie są już dostępne w systemie
narodowego przewoźnika Niemiec rezerwacje na rejsy na czternaście połączeń w dniach od 25 października do 27 marca przyszłego roku.
Frankfurt nad Menem straci bezpośrednie loty do Addis Abeby, Erbil, Nagoi, Panamy, Qingdao, Rio de Janeiro, San Diego i Shenyang. Z lotniska w
Monachium natomiast nie będzie można przemieścić się do Bangalore, Hongkongu, Meksyku, Nowego Jorku, Sao Paulo oraz Singapuru.
Lufthansa zredukowała również częstotliwość rejsów na kilku innych międzykontynentalnych trasach. Między Kairem a
największym ośrodkiem Hesji będzie funkcjonować jedno codzienne połączenie zamiast dziesięciu w tygodniu. Do jednego na dobę zamiast dwóch dotychczas zredukowano natomiast trasy z
Frankfurtu nad Menem do portów Chicago O'Hare i nowojorskiego JFK.
Na tym nie koniec.
Narodowy przewoźnik Niemiec, który zyskał niedawno
rządowe wsparcie na poziomie 9 mld euro, zapowiada kolejne zmiany w rozkładzie lotów w najbliższych tygodniach. Wszystko wskazuje na to, że będą to kolejne cięcia tras.