Linie lotnicze Icelandair obsłużyły w lutym 234 tys. pasażerów - poinformował w oficjalnym komunikacie narodowy przewoźnik Islandii. Wynik uzyskany w drugim miesiącu bieżącego roku jest lepszy o 17 proc. w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku.
30 proc. obsłużonych w lutym pasażerów wykorzystało loty Icelandair w podróży do innych miejsc docelowych z przesiadką w stołecznym porcie Rejkiawik-Keflavik. 41 proc. klientów przyleciało bezpośrednio na Islandię, a 20 proc. odleciało z Wyspy Gejzerów. Wreszcie dziewięć proc. podróżowało rejsami krajowymi, głównie do Akureyri na północy wyspy.
Wskaźnik wypełnienia samolotów był na poziomie 76,6 proc. Punktualność, mierzona liczbą rejsów, startujących w ciągu kwadransa od zaplanowanej wcześniej godziny odlotu, była w drugim miesiącu bieżącego roku wzrosła aż o 12,6 punktu procentowego do poziomu 84,6 proc.
Prezes Icelandair Bogi Nils Bogason poprawiające się wyniki tłumaczy zwiększeniem częstotliwości lotów na niektórych kluczowych trasach w sezonie zimowym. Do Bostonu i Nowego Jorku odrzutowce narodowego przewoźnika Islandii latają bowiem dwa razy na dobę przez większość dni w tygodniu. Dużo częściej i łatwiej przez pięć dni w tygodniu można dostać się również do Akureyri na północy Wyspy Gejzerów.
Przypomnijmy, że w grudniu ubiegłego roku Icelandair obsłużyły 264 tys. pasażerów. W całym 2023 roku doliczono się
4,3 mln podróżnych. To o 17 proc. więcej niż w 2022 roku.