Linie lotnicze PLAY poinformowały w oficjalnym komunikacie o przewiezieniu w maju dokładnie 144 692 pasażerów. To oznacza wzrost o czternaście proc. w porównaniu z tym samym miesiącem ubiegłego roku, kiedy to niskokosztowiec z Islandii obsłużył 128 847 podróżnych.
Oferowanie w porównaniu z majem ubiegłego roku było wyższe o jedenaście proc. Przychody wzrosły natomiast rok do roku o trzynaście procent.
Średni wskaźnik wypełnienia charakterystycznych czerwonych odrzutowców był na poziomie 86,4 proc. To nieznaczny wzrost w porównaniu z tym samym okresem 2023 roku, kiedy był na pułapie 84,8 proc.
Punktualność, mierzona liczbą rejsów, startujących w ciągu kwadransa od zaplanowanej wcześniej godziny odlotu, była w piątym miesiącu bieżącego roku na poziomie 86,8 proc. Średnia roczna w tym momencie jest na pułapie 85 proc.
47,7 proc. obsłużonych klientów wykorzystało loty PLAY w podróży do innych miejsc docelowych z przesiadką w stołecznym porcie Rejkiawik-Keflavik. 22,4 proc. pasażerów przyleciało na Islandię, a 29,9 proc. odleciało z Wyspy Gejzerów.
– Wyniki z maja pokazują wzrosty zarówno liczby pasażerów, jak i oferowania oraz wskaźników wypełnienia samolotów. To bardzo pozytywne znaki, ale w szczytowym momencie sezonu letniego pragniemy osiągnąć jeszcze lepsze rezultaty – podkreślił Einar Örn Ólafsson, prezes linii lotniczych z Islandii.
Skandynawski niskokosztowiec realizuje transatlantyckie rejsy do Baltimore, Bostonu, Nowego Jorku, Waszyngtonu w Stanach Zjednoczonych, a także do Toronto w Kanadzie. Loty do północnoamerykańskich destynacji z Rejkiawiku są kluczowe w działalności taniego przewoźnika, który nie zapomina jednak o Europie. Dowodem tego są
nowe trasy do Wilna i Splitu, a także
na Maderę i do Marrakeszu oraz
do Cardiff.