Linie lotnicze Malaysia Airlines potwierdziły wycofanie do końca bieżącego roku z floty wszystkich swoich airbusów A380. Przewoźnik z Azji dysponował sześcioma Super Jumbo.
Wcześniej na podobne decyzje podjęli zarządzający
Thai Airways,
Air France, niemiecką
Lufthansą czy
Etihad Airways. Wątpliwy jest również powrót Super Jumbo do flot
China Southern Airlines oraz
Qatar Airways. Oprócz
Emirates loty pasażerskie zamierzają jeszcze realizować z pomocą pękatych gigantów
Korean Air,
British Airways, australijskie
Qantas, japońskie
All Nippon Airways oraz
Singapore Airlines, które jednak wycofały z użytkowania jedną trzecią tych maszyn.
– Jesteśmy świadomi wyzwania związanego ze sprzedażą takiego samolotu, ale wciąż szukamy sposobów pozbycia się naszej całej floty A380 - ujawnił Izham Ismail, prezes Malaysia Airlines, cytowany przez "Executive Traveller". - W tej chwili jesteśmy przekonani, że Super Jumbo nie pasują do naszych planów na przyszłość" - dodał Izham Ismail.
Flota Malaysia Airlines do 2025 roku ma składać się w sumie z 83 samolotów. Przewoźnik z Azji rentowność zamierza odzyskać dwa lata wcześniej, kiedy zakładany jest powrót popytu na podróże lotnicze. Niemniej dostawy zamówionych boeingów 737 MAX odłożono do 2024 roku.
Pierwszy A380 trafił do narodowych linii lotniczych Malezji dopiero w 2012 roku. Ostatni z sześciu
największych samolotów pasażerskich świata dotarł do przewoźnika z Azji dwanaście miesięcy później. To był na swój sposób wyjątkowy egzemplarz, bowiem setny Super Jumbo wyprodukowany przez Airbusa.
Pękate giganty Malaysia Airlines miały osiem apartamentów pierwszej klasy, przemianowaną następnie na biznes, która oferowała 66 foteli w układzie 2-2-2. Oprócz nich dostępnych było 420 miejsc klasy ekonomicznej. Flota sześciu A380 miała nawet zostać przekształcona w osobne linie lotnicze Amal, których misją miał być transport muzułmanów z Azji Południowo-Wschodniej do Arabii Saudyjskiej na pielgrzymki Hadżdż i Umra.
Czynników które doprowadziły do niepowodzenia programu A380 jest kilka. Zapraszamy do zapoznania się z naszym obszernym raportem na ten temat:
"A380: Tak Airbus chciał zawojować świat. Ostatnia dostawa już wkrótce".