– Centralny Port Komunikacyjny to projekt, który swoim zasięgiem obejmuje cały kraj, ponieważ przebudujemy sieć kolejową na terenie całej Polski – mówił w piątek podczas konferencji w Łodzi pełnomocnik ds. budowy megalotniska i wiceminister infrastruktury, Mikołaj Wild. Jak dodał, obszar między Łodzią a Warszawą szczególnie skorzysta na budowie nowego lotniska – informuje PAP.
Wiceminister Mikołaj Wild podkreślał, że brak lotnisk jest jedną z trzech barier rozwojowych, które utrudniają rozwój transportu lotniczego w Europie, a brak międzynarodowego portu przesiadkowego dla całego obszaru Europy Środkowo-Wschodniej na pewno nie pomaga w zwiększaniu możliwości transportowych 180 milionom mieszkańców regionu. Plan budowy CPK jest więc zgodny z Europejską Strategią dla Lotnictwa.
Port Solidarność ma powstać w 2027 roku, ale nie jest tajemnicą, że samo lotnisko nie ma racji bytu bez rozbudowanej i zmodernizowanej sieci kolejowej. A ta, według pełnomocnika pozostawia wciąż wiele do życzenia – jego zdaniem pozostając „pod zaborami”. Według Wilda mamy
systemy kolejowe trzech nieistniejących imperiów: Prus, Cesarstwa Rosyjskiego i Austrii, a sto polskich miast powyżej 10 tys. mieszkańców pozbawionych jest dostępu do połączeń kolejowych. Według koncepcji rządu, każdy mieszkaniec Polski będzie mieć stację kolejową w odległości nie większej niż 30 km od miejsca zamieszkania.
Zyska Łódzkie…
Na budowie wielkiego lotniska ma szczególnie skorzystać teren między dwoma miastami, Łodzią i Warszawą. Lotnisko przyczyni się bowiem do powstania „binarnej metropolii” w oparciu o te dwa ośrodki. Przez Łódzkie przebiegać będą linie kolejowe m.in. relacji Warszawa – CPK – Łódź, Łódź – Sieradz, Sieradz – Kalisz, Sieradz – Wieruszów.
– Z CPK chcemy zapewnić dostęp do Łodzi w 25 minut, do Warszawy w 15 minut, do największych aglomeracji w czasie sięgającym 2 godzin – z wyłączeniem Szczecina. Chcemy przeprowadzić bezpośrednie linie kolejowe do Wrocławia, Poznania przez Łódź – to oznacza lepsze wykorzystanie Dworca Łódź Fabryczna i bezpośrednie połączenia na kolejach dużych prędkości prowadzone przez Łódź, co da gigantyczną szansę rozwojową. Planujemy, by zintegrować Łódź i Warszawę w duopolis – miasto binarne o dwóch centrach, wokół których będzie następował rozwój – mówił wiceminister, cytowany przez PAP.
Zdaniem pełnomocnika, działanie miastotwórcze, które towarzyszy budowie lotnisk, będzie zwielokrotnione poprzez stworzenie kolejnych połączeń kolejowych. Do roku 2030 ma bowiem powstać 300 km nowych linii kolejowych dużej prędkości, na których pociągi będą mogły poruszać się z prędkością 250 km/h.
… i nie tylko
Na budowie CPK skorzystają także inne regiony. „W woj. kujawsko-pomorskim oraz pomorskim do sieci kolei dużych prędkości włączona zostanie Bydgoszcz i Toruń, Grudziądz włączony zostanie w system połączeń dalekobieżnych do Trójmiasta, powstanie też efektywne połączenie Starogard Gdański – Tczew – Gdańsk” – podaje PAP.
Pierwszy terminal CPK jest szykowany na 50 mln pasażerów. Cały obiekt, z uwzględnieniem rozbudowy, ma mieć możliwość obsługi ponad 100 mln pasażerów w ciągu roku. Mikołaj Wild zapowiedział już, że pierwszy terminal ma kosztować 20 mld zł, natomiast kolejne 15 mld zł zostanie zainwestowane w trasę kolejową z Warszawy do Łodzi oraz infrastrukturę drogową do megalotniska.
Ogromny port lotniczy byłby odpowiedzią na stale rosnący ruch pasażerski i wyczerpującą się przepustowość Lotniska Chopina. Zgodnie z raportami, przedstawianymi przez Mikołaja Wilda, problemy stołecznego Okęcia z przepustowością nasilą się na przełomie 2019 i 2020 roku.