Władze Mazowsza muszą przesunąć fundusze przeznaczone na rozwój Modlina na przyszły rok. Nie ma porozumienia między współudziałowcami na temat przyszłości tego portu.
– Planowane na modernizację lotniska 50 milionów złotych zasili mazowieckie placówki medyczne – mówi skarbnik województwa Marek Miesztalski. Powód jest oczywisty – sprzeciw PPL-u. Samorząd mazowiecki liczy, że inwestycja uda się w przyszłym roku.
– Lotnisko w Modlinie ma olbrzymi potencjał – ocenia były radny Mazowsza, obecny poseł elekt z Koalicji Obywatelskiej Maciej Lasek. – Dzisiaj przy majaczącym na horyzoncie kryzysie gospodarczym powinniśmy inwestować w lotnisko Modlin – dodał polityk i ekspert lotniczy. Według Laska władze winny zdecydować się na podział ruchu na Okęciu i przekierowania jego części do podstołecznego portu. – To lotnisko już jest, okoliczni mieszkańcy chcą jego rozbudowy. Istnieje możliwość budowy kolejnego pasa startowego. To są nowe miejsca pracy – podkreśla w rozmowie z Radiem Warszawa Maciej Lasek.
Odmiennego zdania jest przedstawiciel rządzącego Polską obozu władzy. – Przede wszystkim musi być odpowiednie zarządzanie portem, a następnie można myśleć o jego rozwoju – zaznacza Radosław Fogiel z Prawa i Sprawiedliwości. Polityk zwraca uwagę na niekorzystną umowę z Ryanairem, która powoduje, że Modlin co roku ma wyniki finansowe pod kreską. Wypada jednak dodać, że straty pieniężne są domeną i pozostałych polskich portów regionalnych. Będący w całkowitym zarządzie PPL-u Babimost również rok rocznie generuje straty. To jednak nie skłania spółki do blokowania w ten obiekt. Należy zauważyć, że jak podaje ACI Europa, 61 proc. procent lotnisk obsługujących mniej niż pięć milionów pasażerów rocznie przynosi straty – odsetek ten wzrasta do 71 proc. w przypadku lotnisk obsługujących mniej niż milion pasażerów.
Przypomnijmy, że
jeszcze w marcu tego roku Nadzwyczajne Zgromadzenie Wspólników lotniska wstępnie wyraziło zgodę na dokonanie podwyższenia kapitału zakładowego o kwotę 50 mln zł. Dokapitalizowanie miało nastąpić poprzez ustanowienie nowych udziałów, które w całości miały zostać objęte przez Województwo Mazowieckie.
Jeden z udziałowców lotniska, PPL, od kilkunastu miesięcy nie wyraża zgody na zaciągnięcie kredytu pod rozbudowę lotniska w Modlinie. Co więcej, nie ma żadnego interesu w tym, żeby Modlin został rozbudowany, gdyż PPL, pod zapasowy port lotniczy dla zapychającego się lotniska Chopina, przygotowuje Port Lotniczy w Radomiu.