Grzegorz Hlebowicz i Tomasz Szymczak zostali wiceprezesami zarządu Lotniska Warszawa-Modlin - informuje "Puls Biznesu". Obaj zaczną pełnić funkcje od 10 września, kiedy ustąpi oficjalnie poprzedni zarząd.
Hlebowicz i Szymczak to kandydaci, których popierają odpowiednio marszałek województwa mazowieckiego właściciel (36,17 proc. udziałów) oraz PPL (27,85 proc.), dwóch z czterech udziałowców podwarszawskiego portu.
Taki scenariusz zapowiedziała pod koniec sierpnia Gazeta Stołeczna.
Szymczak był m.in. prezesem Centralwings (w latach 2008-2009) i prezesem Welcome Airport Services (2006-2008). Był też narodowym koordynatorem ds. lotnisk w spółce PL.2012, odpowiadającej za przygotowanie Polski do organizacji piłkarskich mistrzostw Europy w 2012 roku. Kandydował także na stanowisko prezesa Polskiej Agencji Żeglug Powietrznej. W latach 2016 - 2017 był także prezesem Łódź Airport. Ma tytuł doktorski, ukończył studia MBA.
Hlebowicz to natomiast to nie tylko radny Prawa i Sprawiedliwości z Żoliborza, ale wcześniej wieloletni rzecznik Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, a następnie kierownik zespołu relacji z portami lotniczymi PAŻP.
- Jestem zadowolony z decyzji Rady Nadzorczej, bo to pierwszy krok do uporządkowania spraw w spółce. Liczymy na to, że nowy zarząd wniesie do spółki świeże spojrzenie. Widzę możliwość współpracy. Kluczem jest zastosowanie takiego modelu, żeby lotnisko zarabiało – podkreślił Stanisław Wojtera, prezes PPL, które blokowało lotnisku z Mazowsza dostęp do kapitału na inwestycje.
- Obecnie rozważane jest podniesienie kapitału proporcjonalnie przez każdego ze wspólników. Na początku roku była mowa o 5 mln zł w tym roku. Mam nadzieję, że to koniec kłopotów Modlina, ale nie mam pewności. To pierwszy krok na długiej drodze najeżonej trudnościami – twierdzi Marek Miesztalski, skarbnik samorządu Mazowsza i przewodniczący rady nadzorczej Lotniska Modlin.
- Kandydaci zostali wybrani w konkursie, nie mieli napisane na czole, skąd są. Zostali przesłuchani i ocenieni na podstawie ich dorobku. Rada Nadzorcza uznała, że są najlepsi spośród siedmiu kandydatów. Do obecnego zarządu były zastrzeżenia, więc większe szanse mieli nowi kandydaci – podsumował Marek Miesztalski, odnosząc się jednocześnie do aplikacji Leszka Chorzewskiego oraz Marcina Daniła, którzy byli w poprzednim zarządzie podwarszawskiego portu.
Pandemia koronawirusa SARS-CoV-2 okazała się miażdżąca dla całej branży lotniczej, a szczególnie boleśnie odczuły to porty regionalne, takie jak właśnie
Modlin, Łódź i Olsztyn-Mazury, które nie kwalifikowały się do rekompensat zatwierdzanych przez Komisję Europejską w celu pokrycia strat z powodu kryzysu wywołanego wirusem COVID-19. To niemal pogrążyło podwarszawskie lotnisko, które potrzebowało i szukało wsparcia.
Takie deklarował francuski operator Egis.
W lipcu bieżącego roku z usług portu Warszawa-Modlin
skorzystało 206 013 pasażerów. To wzrost o ponad 86 proc. w stosunku do ubiegłego miesiąca i aż o ponad 212 proc. więcej niż w lipcu 2020 roku. Lotnisko na Mazowszu sukcesywnie rozwija swoją siatkę połączeń poprzez uruchamianie nowych kierunków, jak i wzrost liczby połączeń na istniejących trasach. W lipcu pasażerowie mogli korzystać z oferty blisko 170 połączeń tygodniowo na 54 kierunkach europejskich i pozaeuropejskich.