Ograniczenie oferty przez Ryanaira coraz bardziej rzutuje na wyniki pasażerskie portu w Modlinie. Jak dowiedział się Rynek Lotniczy, niskokosztowe lotnisko obsłużyło w czerwcu 275 tys. pasażerów, podczas gdy rok wcześniej podróżnych było o 16 proc. więcej. Od początku roku port Warszawa-Modlin odnotował ćwierć miliona pasażerów mniej niż w roku ubiegłym.
Koniec 10-letniej umowy portu lotniczego w Nowym Dworze Mazowieckim z irlandzkimi liniami lotniczymi wiązał się z aktualizacją cennika drugiego największego lotniska na Mazowszu. Na ponoszenie wyższych opłat, choć i tak niskokosztowych nie chciał zgodzić się Ryanair, dla którego Modlin to istny bastion. Budżetowy przewoźnik zapowiedział ograniczenie podaży lotów, jak i przeniesienie jednego boeinga 737 do krakowskiej bazy, która jest dla Ryanaira największą w Polsce.
Od 1 stycznia do 31 maja Modlin obsłużył 1 094 604 pasażerów, podczas gdy w analogicznym okresie roku ubiegłego z oferty lotniczej portu skorzystało 1 297 791 podróżnych. Znaczny odpływ pasażerów jest widoczny od kwietnia, kiedy z usług portu skorzystało o 27 proc. pasażerów mniej niż rok wcześniej.
Jak dowiedział się Rynek Lotniczy, po kwietniowych, majowych i czerwcowych spadkach ruchu, negatywny trend kontynuowany był również w czerwcu. W szósty miesiącu do Modlina przyleciało 137 815 osób, podczas gdy z portu odleciało 137 210 pasażerów. Mazowieckie lotnisko obsłużyło łącznie 275 025 podróżnych, o 16,44 proc. mniej niż w czerwcu 2023 r. Wtedy boeingi 737 Ryanaira przewiozły 329 147 osób.
W pierwszej połowie 2023 r. z usług lotniska w Modlinie skorzystało łącznie 1,63 mln pasażerów, zaś w ciągu pierwszych sześciu miesięcy tego roku było ich o ponad 250 tys. mniej, czyli 1,37 mln. To spadek o 15,8 proc. względem roku poprzedniego.
Zeszły rok Modlin zamknął z pierwszym od dłuższego czasu zyskiem netto. Zarobek „na czysto” wyniósł 14,5 mln złotych, lecz jest to w głównej mierze wynik ugody zawartej z Erbudem.