Prezes lotniska w Modlinie, Leszek Chorzewski złożył do wojewody wniosek o pozwolenie na rozbudowę terminala - podaje "Gazeta Wyborcza". Prace miałyby się rozpocząć w drugiej połowie 2017 roku. Dzięki temu przepustowość lotniska będzie mogła wzrosnąć dwukrotnie – do 6 mln osób obsługiwanych w ciągu roku. Są też pieniądze na przedłużenie pasa startowego.
Przepustowość lotniska w Modlinie jest na wyczerpaniu i wszystko wskazuje na to, że port rok zakończy z rekordowym wynikiem 2,8 mln obsłużonych pasażerów. W związku z rosnącą w szybkim tempie liczbą pasażerów, Modlin pilnie potrzebuje rozbudowy terminala pasażerskiego. Obecny terminal jest bowiem przystosowany do obsługi maksymalnie 3 mln osób rocznie. Na początku tego roku zatwierdzono już pierwszą wizualizację jego rozbudowy. Część odlotowa lotniska ma się powiększyć na przełomie 2018 i 2019 roku. Pozwoli to na uzyskanie przepustowości 5 mln pasażerów rocznie.
Wniosek o pozwolenie na budowę został już skierowany do wojewody. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, przetarg będzie można ogłosić na początku przyszłego roku. Inwestycja nie zostanie oddana do użytku wcześniej, niż w 2019 roku.
Poza rozbudową terminala, są też pieniądze na przedłużenie pasa startowego o 300 metrów w kierunku wschodnim. Szczegółowy plan dotyczący tej inwestycji prezes lotniska przedstawił podczas debaty warszawskiego oddziału Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Komunikacji RP. Inwestycja ta miałaby stanowić również przeciwwagę dla forsowanej ostatnio mocno budowy Centralnego Portu Lotniczego, od podstaw. Tymczasem eksperci wskazują, że rolę Centralnego Portu Lotniczego może przejąć Modlin. I to znacznie mniejszym kosztem.
Port w Modlinie mógłby bowiem być rozbudowywany stopniowo. Pod nowy pas startowy, umiejscowiony kilometr na północ od obecnego (lotnisko miałoby być wyposażone w dwa równoległe pasy) jest 300 hektarów Agencji Nieruchomości Rolnych. Między nimi miałby funkcjonować terminal pasażerski, liczący niemal 100 tys. mkw. Byłby on skomunikowany dojazdem do drogi S7 Warszawa-Gdańsk i podziemną stacją nowej linii PKP Warszawa-Płock. Przetarg na dokumentację PKP PLK ogłosiły pod koniec września.
Zdaniem Leszka Chorzewskiego, po zainwestowaniu 8 mld zł w Modlin port mógłby się stać pierwszym lotniskiem w aglomeracji warszawskiej obsługującym 40 mln pasażerów rocznie. Dla porównania, lotnisko o takich samych parametrach, budowane od podstaw między Łodzią a Warszawą kosztowałoby ponad dwa razy tyle.
Tymczasem Modlin szykuje się do sezonu zimowego. W siatce połączeń, od niedzieli pojawią się połączenia do Edynburga, Birmingham, Leeds, Newcastle, Belfastu, Walencji, Porto i Tuluzy. Jednocześnie zawieszone zostaną połączenia wakacyjne z Salonikami, Chanią, Kofu, Pizą, Trapani i Majorką.
W sumie od początku roku z lotniska w Modlinie skorzystało już ponad 2,2 mln pasażerów. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w statystykach za cały 2016 rok podwarszawski port zajmie 5 pozycję w kraju.
Całość artykułu