W ostatnich dniach szef MON Mariusz Błaszczak poinformował, że pierwsze dwa południowokoreańskie samoloty FA-50 dla Sił Powietrznych RP są już w Polsce. Maszyny zostały przetransportowane na pokładzie popularnego Jumbo Jeta czyli boeinga B747-400F linii Korean Air Cargo. FA-50, które przyleciały do Warszawy, są w przejściowej wersji tzw. GF (Gap Filler).
- Pierwsze dwa egzemplarze samolotów FA-50 dla Wojska Polskiego są już w Polsce! Zamówione w Korei Południowej lekkie samoloty bojowe, które zastępują sprzęt postsowiecki wzmocnią potencjał Sił Powietrznych - przekazał na Twitterze Błaszczak.
Samolot B747 wystartował z Republiki Korei w sobotę 8 lipca. Maszyna miała także międzylądowanie w Vancouver, a do Warszawy na Lotnisko Chopina dotarła w niedzielę 9 lipca około godz. 11. Warto dodać, że w piątek (7 lipca) do Warszawy przyleciał boeing B777F Korean Air Cargo, który prawdopodobnie przywiózł części i inne niezbędne rzeczy do montażu samolotów w Polsce. Warto także dodać, że przylot ten był inauguracją bardziej regularnych rejsów Koren Air Cargo do Polski i został powitany salutem wodnym.
Po wypakowaniu z B747 zdemontowane maszyny FA-50 zostały przewiezione do swojego docelowego miejsca służby - 23. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim i tam zostaną zmontowane i poddane testom.
Wcześniej w czerwcu br. odbyła się oficjalna prezentacja polskiego FA-50, a pod koniec czerwca – oficjalne zakończenie szkolenia polskich pilotów w Korei. Pod koniec sierpnia samoloty mają zostać bowiem zaprezentowane na Radom Air Show. FA-50 ma dać m.in. pokaz w powietrzu, a za jego sterami ma zasiąść polski pilot. Samoloty prawdopodobnie zostaną także zaprezentowane podczas Defilady 15 sierpnia w dniu Święta Wojska Polskiego.
Miliardowe kontrakty
W lipcu 2022 r. MON zatwierdził umowy ramowe zawierane z Koreą Południową na zakup sprzętu dla Wojska Polskiego. Kontrakty na czołgi K2, haubice K9 i samoloty FA-50 to jedno z najważniejszych i największych polskich zamówień obronnych w ostatnich latach. Następnie we wrześniu 2022 r. szef MON oficjalnie zatwierdził dwie umowy: pierwszą, dotyczącą dwunastu samolotów FA-50 Block 10, oraz drugą, dotyczącą 36 lekkich myśliwców w wariancie FA-50PL. Obie umowy obejmują także pakiety logistyczne, szkoleniowe i wsparcie techniczne. Wartość netto pierwszej umowy wynosi 700 mln USD (3,3 mld PLN), a drugiej - 2,3 mld USD (15,6 mld PLN).
Dostawy nowych maszyn
Dostawy 12 samolotów w pierwszej wersji FA-50 Block 10, używanej przez Siły Powietrzne Republiki Korei zaplanowane są na drugą połowę br. Maszyny trafią na wyposażenie 23. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Mińsku Mazowieckim. Dostawa dwunastu FA-50 ma w założeniu umożliwić wycofanie myśliwców MiG-29 z tej jednostki, dzięki czemu jedyną eskadrą wykorzystującą te rosyjskie samoloty pozostanie 22. Baza Lotnictwa Taktycznego w Malborku.
Z kolei w latach 2025-2028 dostarczonych zostanie kolejnych 36 samolotów w docelowej wersji FA-50PL w pełni dostosowanej do wymogów Sił Powietrznych RP, zbliżonej do wersji FA-50 Block 20. Ma ona dysponować znacznie bogatszym zestawem uzbrojenia (pierwsze FA-50 Block 10 będą uzbrojone w działka 20 mm, pociski Sidewinder i Maverick oraz kilka rodzajów bomb), a także radarem z aktywnym skanowaniem elektronicznym AESA, zmodernizowaną awioniką oraz zdolnością do tankowania w powietrzu. Według wstępnych informacji samoloty FA-50 Block 10 będą dostosowane do wersji FA-50PL. Wszystkie zakontraktowane samoloty FA-50 zostaną wyposażone w Link-16 oraz systemy identyfikacji „swój-obcy" (IFF) NATO. Napęd stanowi silnik turbowentylatorowy z dopalaczem o ciągu 17,7 tysięcy funtów (79 kN). Zasięg operacyjny samolotu wynosi 1800 km, a jego pułap maksymalny 14,6 km. Samolot może przenosić uzbrojenie o masie do 4,5 tony.
KAI FA-50
Producentem samolotu FA-50 jest koncern Korea Aerospace Industries, maszyna powstała we współpracy z Lockheed Martinem. Jest elementem rodziny, do której należą też szkolno-treningowy T-50 i szkolno-bojowy TA-50. Polska będzie pierwszym użytkownikiem lekkiego myśliwca FA-50 w Europie. W kraju ma zostać utworzone centrum, prowadzące wsparcie eksploatacji tych samolotów. Zakup FA-50 ma na celu przyspieszone zastąpienie maszyn pochodzenia posowieckiego, a także ułatwienie przygotowanie kadr dla myśliwców nowej generacji F-35 oraz szkolenia na myśliwce wielozadaniowe F-16.