Lotnisko w Monachium powróciło pod względem statystyk pasażerskich do poziomu z 1992 roku – poinformowano w oficjalnym komunikacie.
Pandemia koronawirusa SARS-CoV-2 i globalne ograniczenia w przemieszczaniu się sprawiły, że największy port na południu Niemiec obsłużył w 2020 roku nieznacznie ponad 11 mln podróżnych. To blisko 37 mln pasażerów mniej niż w poprzednim roku, co oznacza spadek o 77 proc.
Liczba operacji lotniczych w porcie największego miasta Bawarii spadła o ponad 270 tys. Przed wybuchem pandemii w 2019 roku zanotowano 417 138 startów i lądowań. Ubiegły rok przyniósł ich niespełna 147 tys. To oznacza spadek o 65 proc. w odniesieniu do poprzednich dwunastu miesięcy. Najmniejsze straty odnotowano w przewozach cargo. Wolumen ładunków był mniejszy o ponad połowę w odniesieniu do wartości z 2019 roku.
Sześć z jedenastu milionów obsłużonych pasażerów w minionym roku przewinęło się przez lotnisko w Monachium w styczniu i lutym. To najlepiej drastyczny wpływ pandemii na rozwój ruchu w głównym porcie Bawarii w kolejnych dziesięciu miesiącach. Blisko 90 linii lotniczych, które regularne latają do Monachium, znacznie ograniczyło swoje oferowanie w 2020 roku lub nawet tymczasowo wstrzymało całkowicie usługi z tego miejsca.
Lufthansa wdrożyła od 12 listopada kompleksowe i bezpłatne testy na obecność wirusa COVID-19 na wybranych dwóch połączeniach między stolicą Bawarii a Hamburgiem. Narodowy przewoźnik Niemiec współpracuje przy pilotażowym programie z firmą biotechnologiczną Centogene i centrum opieki medycznej Grupy Medicover, MVZ Martinsried. Pasażerowie, którzy nie chcą być testowani, proponowany jest alternatywny lot bez żadnych dodatkowych kosztów. Więcej o tym pisaliśmy w
tym tekście.