– Polska pokazuje w bardzo konkretny sposób, że zasługuje na miano kraju rozwiniętego z dojrzałą gospodarką – powiedział dziś na konferencji premier Mateusz Morawicki, komentując zakup największych niemieckich linii czarterowych przez Polską Grupę Lotniczą (PGL), w skład której wchodzą Polskie Linie Lotnicze LOT.
Premier, gratulując pracownikom naszego narodowego przewoźnika, przypomniał, że kilka lat temu mówiło się o zamknięciu nierentownej wtedy linii. Szef rządu obecne wyniki przewozowe wynoszące ponad 10 mln podróżnych w 2019 roku powiązał z utworzeniem w 2017 roku Polskiej Grupy Lotniczej. – W 2015 roku LOT ma 4 mln klientów. Teraz jest ich ponad dwa razy więcej – chwalił LOT Morawiecki.
Sukces polskich linii w ocenie premiera wynika z poszerzenia oferty o nowe trasy w tym o dalekowschodnie. Kilka razy z ust polityka padło słowo „duma”.
– Podbijamy zachodnie rynki naszymi produktami. Sięgamy po aktywa zagraniczne i jesteśmy w stanie za nie zapłacić. Polskie firmy są zarządzane w sposób świadomy i w sposób patriotyczny od strony gospodarczej – mówił wyraźnie zadowolony premier. – To napawa, nas Polaków, dumą – podkreślił prezes Rady Ministrów.
Według Mateusza Morawieckiego ruch LOT wpisuje się w zmianę polityki polskich firm, które zaczynają bez kompleksów inwestować na zagranicznych rynkach. Ma to świadczyć o patriotyzmie gospodarczym. – Nie czarujmy się. Jak patrzymy na firmy we Francji czy w Niemczech to tam wiedzą, jakie są ich priorytetem. Myśmy o tym zapomnieli – zauważył premier. – Myśmy przez te 25 lat o tym zapomnieli. Mówiliśmy „kapitał nie ma narodowości”, albo „handel jest w identyczny sposób tak samo dobry dla wszystkich”. No tak nie jest – skonstatował Morawiecki.
O przejęciu linii Condor przez PGL
można przeczytać w naszym osobnym materiale mówiącym o tej bardzo ciekawej transakcji.