Polskie Linie Lotnicze LOT wykonały pierwsze rejsy boeingiem 787-9 Dreamliner na rzecz biura podróży Itaka. Flagowy samolot narodowego przewoźnika poleciał do Punta Cana na Dominikanie i na Zanzibar.
Polskie Linie Lotnicze LOT wykonały pierwsze rejsy boeingiem 787-9 Dreamliner na rzecz biura podróży Itaka. Flagowy samolot narodowego przewoźnika poleciał do Punta Cana na Dominikanie i na Zanzibar. Połączenia miały być realizowane od 20 grudnia ubiegłego roku airbusem A330-200, należącym do linii Luke Air. Maszyna producenta z Tuluzy nigdy jednak nie dotarła do Polski, a włoski przewoźnik, który
poprzednio funkcjonował pod nazwą Blue Panorama, korzystał na tych trasach z wynajętego od linii Privilege Style boeinga 777.
Luke Air ma problemy z zarejestrowaniem swoich A330-200 na Malcie i według nieoficjalnych źródeł jednym z pomysłów na tę sytuację jest próba starania się o polski certyfikat przewoźnika lotniczego (AOC).
PLL LOT przejęły więc połączenie od włoskich linii lotniczych i wróciły w ten sposób do współpracy z touroperatorem. Itaka to największy polski organizator podróży turystycznych. Touroperator do obsługi swoich rejsów korzysta również z usług takich linii lotniczych jak Enter Air czy Smartwings.
A330-200 linii Luke Air był wcześniej użytkowany przez Qatar Airways. Samolot został pomalowany w nowe barwy w Dublinie. Maszyna posiadała katarską rejestrację A7-ACA (MSN 473), którą zastąpi maltańska 9H-RTU i jest leasingowana przewoźnikowi przez irlandzką firmę Castlelake. Drugi A330-200 również latał wcześniej dla Qatar Airways (jako A7-ACB), a także dla Air Italy (jako EI-GGN) i czeka teraz na maltańską rejestrację 9H-PTN. Samoloty A330-200 będą sukcesywnie zastępować wysłużone B767-300ER.
Luke Air miały zbazować w Polsce jednego z dwóch planowanych A330-200, który miał wykonywać trasy dalekodystansowe głównie z
Lotniska Chopina. Włoski przewoźnik planował również zbazować cztery boeingi B737-800 w porcie
Katowice-Pyrzowice. Jeden z nich miał realizować tylko nieregularne połączenie i pełnić bardziej funkcję zapasowego dla pozostałych trzech.
Fot. P. Bożyk